Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Jesteś tym, co masz na sobie", czyli Włochów podejście do mody

"Jesteś tym, co masz na sobie", czyli Włochów podejście do mody
Dla Włochów ważne są najnowsze trendy mody. (Fot. Getty Images)
Nigdy nie noszą po prostu odzieży, oni noszą kostiumy do odgrywanych w życiu ról - tak o Włochach wyraża się Martin Solly. Przekonuje, że dla mieszkańców słonecznej Italii ważne są najnowsze trendy mody, bo w ich ramach szpanerstwo jest bardziej przekonujące...
Reklama
Reklama

"Mieszkańcy Włoch starannie dostosowują ubiór do okoliczności. Nigdy nie noszą po prostu odzieży, oni noszą kostiumy do odgrywanych w życiu ról" - przekonuje w swojej książce "Przewodnik ksenofoba. Włosi" Martin Solly, który choć wychował się w Anglii, podczas studiów pokochał włoską kulturę. Solly jest autorem wielu książek poświęconych lingwistyce i językowi angielskiemu, ale nadal czerpie inspiracje właśnie z kultury włoskiej.

I tak, jak podaje, w myśl włoskiej zasady "jesteś tym, co masz na sobie", zawiadowca stacji musi przede wszystkim wyglądać jak zawiadowca stacji, ale musi też odpowiednio się zachowywać - jest przecież aktorem w wielkim teatrze życia... "Ogromnie liczy się styl. Taksówkarz, nauczyciel, lekarz, prawnik i mechanik muszą ubierać się i postępować stosownie do swoich społecznych funkcji" - wylicza.

Dla Włochów dobre buty to... niemal świętość. (Fot. Getty Images)

Autor zauważa też, że filozofia "bella figura" to także życie na luzie... "Lub tylko sprawianie takiego wrażenia - na plaży, w dyskotece, a nawet w pracy. Dlatego właśnie Włosi czują się dobrze, wykonując zajęcia ogromnie nużące, choćby takie jak ochrona obiektów. Ochroniarz krążący wokół banku lub plaży zwraca na siebie uwagę umundurowaniem, i czuje się kimś ważnym. To, że w zimie marznie, lub czy potrafiłby - i czy miałby prawo - użyć broni, nie ma dla niego znaczenia" - pisze.

Zaznacza, że dla Włochów ważniejsze jest wyróżnianie się czymś, co najwyraźniej widać w sporcie. "Nieważne, że ktoś nie umie dobrze pływać - na kursie nurkowania musi mieć odpowiedni kostium i sprzęt oraz wyglądać i zachowywać się tak, jakby był wytrawnym nurkiem" - przekonuje z nutą ironii.

Właśnie dlatego dla Włochów ważne są najnowsze trendy mody, bo w ich ramach - jak to opisuje Solly - szpanerstwo jest bardziej przekonujące. "Na poddaszach wielu włoskich domów zalegają stosy sprzętu sportowego, często bardzo kosztownego, zakupionego kiedyś na fali mody i porzuconego, bo był już nie na czasie albo jego właściciele rzucili się w wir innej dziedziny sportu" - podaje.

Jego zdaniem Włosi sport często uprawiają na pokaz. "Bieganie na nartach znalazło wielu zwolenników po wylansowaniu obcisłych lycrowych kombinezonów. Warto było znosić przez parę godzin mróz i fizyczne trudy tego wyczerpującego zajęcia, by móc się potem pokazać w barze w pełnym rynsztunku" - podaje i żartuje, że poprawa kondycji i stanu zdrowia to dla nich co najwyżej efekt uboczny.

Co ciekawe, Włosi pilnie obserwują sposoby ubierania się innych ludzi - zwłaszcza cudzoziemców, których powszechnie uważają za bardzo źle ubranych.

Na koniec ciekawostka z historią w tle. "Podczas drugiej wojny światowej jeńcy alianccy, którym udało się uciec z obozów, mieli poważne problemy z poruszaniem się we Włoszech, ponieważ ich prowizoryczna odzież, sporządzona z mundurów, prześcieradeł i koców mogła ujść uwadze Niemców, ale nie Włochów" - kwituje.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 19.04.2024
GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama