Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Jeśli w modzie cenisz bezpretensjonalny minimalizm, poznaj Isabel Marant

Jeśli w modzie cenisz bezpretensjonalny minimalizm, poznaj Isabel Marant
Zdjęcia z pokazów: PAP/EPA.
Dziś minimalizm i prostota w sposobie ubierania się są w cenie. Charakterystyczny dla Isabel Marant wysmakowany styl zdaje się zresztą najbardziej pasować do nowej rzeczywistości. Także dlatego, że dla projektantki najważniejszy w przypadku ubrań był komfort ich noszenia.
Reklama
Reklama

Isabel Marant lubi, gdy strój ma coś poetyckiego, ale za równie ważne uważa to, żeby w jej ubraniach czuć się swobodnie, gdziekolwiek jesteś i z kimkolwiek jesteś. I takie pojmowanie mody stało się podwaliną stworzonej przez nią marki odzieżowej.

"W wieku 10 lat wiedziałam dokładnie, co chcę założyć, ale nie było tego w żadnym sklepie" – wspomina w jednym z wywiadów. Zaczęła więc "szyć" własne ubrania, przerabiając szlafroki, swetry, wojskowy mundur w stylu vintage. W pewnym momencie pomyślała, że może studiować ekonomię lub zostać weterynarzem, ale jej przyjaciele uwielbiali jej dzieła i wciąż prosili o wersje dla siebie.

Po ukończeniu studiów projektowania mody Marant wraz z matką w 1989 roku wprowadziła na rynek linię dzianin i dżersejów. "Byłam zdeterminowana, aby pracować dla siebie" - mówi.

Jej autorska marka zadebiutowała pięć lat później kolekcją inspirowanych męskimi ubraniami płaszczy i garniturów w paski. Jej credo było proste: projektowała tylko te ubrania, które sama miała nosić. "Do dziś nic nie opuszcza studia, zanim tego nie przymierzę" – przyznaje.

"Tworzenie praktycznych ubrań jest naprawdę moim celem w modzie. Proste ubrania, których nie będziesz mieć dość w ciągu minuty, których nie musisz prasować! Nienawidzę prasowania. Jeśli czujesz się swobodnie w tym, co masz na sobie, jesteś bardziej pewny siebie" – podkreśla.

Dlatego jedną z jej podstawowych zasad w modzie jest to, że istotne jest to, jak nosisz ubrania, a nie to, co nosisz. "Chodzi o bycie nieco niedoskonałym - o pewną nieostrożność, która moim zdaniem jest fajna i seksowna. Lubię kobiety, które nie wyglądają na zbyt uczesane lub wypielęgnowane, są prawdziwe i to sprawia, że błyszczą" - wyznaje. Dlatego też sama wielokrotnie łączy elementy mody męskiej z niezwykle kobiecymi ubraniami, tworząc frapujące połączenie.

"Ubieram się tak samo każdego dnia i wszystkie elementy garderoby uwielbiam, skórzane spodnie, płaskie buty, lniany t-shirt, futro" – wyznaje.

Swoje kolekcje tworzy w sposób, który pozwala łączyć ze sobą poszczególne elementy z różnych sezonów, nawet sprzed wielu lat. Do takiego samego tworzenia garderoby zachęca kobiety.

"Nigdy nie kupowałam tanich rzeczy, które za chwilę wyrzucałam, albo po kilku minutach byłam nimi znudzona. Ceniłam jakość ubrań, dlatego zawsze kupowałam niewiele, ale wszystko było przemyślane i nawet po wielu latach z przyjemnością sięgałam po te ubrania" – wyjaśnia. Podkreśla, że w idealnie skomponowanej garderobie warto mieć kilka prostych bazowych ubrań.

W przypadku projektantki są to skórzane spodnie i proste t-shirty, które z powodzeniem można przełamać jednym zaskakującym elementem, ona sama chętnie sięga po elementy stylu vintage, boho i zachęca do zaglądania do męskiej garderoby. Męska szafa to kopalnia inspiracji i sposób na osiągnięcie ciekawego efektu, nawet przy zastosowaniu najprostszych rozwiązań. Jak chociażby marynarka przewiązana paskiem. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 19.04.2024
GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama