Według WHO, choroby układu krążenia są przyczyną śmierci u około 17,9 miliona osób rocznie. Aby te liczby były mniejsze, naukowcy zachęcają do zmiany menu.

"Wytyczne żywieniowe generalnie zachęcają do spożywania różnych ryb, najlepiej tłustych, na przykład łososia, sardynek, tuńczyka i makreli, co najmniej dwa razy w tygodniu w celu zapobiegania chorobom układu krążenia. Nasze badanie wykazało, że najniższe ryzyko wystąpienia tych chorób następowało przy umiarkowanej ilości spożywanych ryb – co najmniej 175 gramów, czyli około dwóch porcji" - tłumaczy autor badania opublikowanego w "JAMA Internal Medicine", dr Andrew Mente z McMaster University w Ontario. Dodaje, że tłuste ryby przyczyniają się do poprawy zdrowia oczu, mózgu, zmniejszają również stany zapalne w organizmie.

W badaniu naukowcy z McMaster University zebrali dane z badań obejmujących 191 558 uczestników na całym świecie, z których około 51 tysięcy miało choroby układu krążenia. Spożycie ryb rejestrowano za pomocą kwestionariuszy częstotliwości ich spożywania. Uczestnicy byli następnie poddani 10-letniej obserwacji.

Zespół badawczy odkrył, że istnieje mniejsze ryzyko poważnych chorób sercowo-naczyniowych i całkowitej śmiertelności, wynikające z wyższego spożycia ryb, co najmniej 175 gramów tygodniowo wśród osób z grupy wysokiego ryzyka lub pacjentów z chorobami naczyniowymi. Co ciekawe, analiza nie wykazała widocznej dodatkowej ochrony po spożyciu więcej niż dwóch porcji ryb.

"Na tej podstawie wnioskujemy, że dwie porcje ryb tygodniowo mogą stanowić minimalną ich ilość potrzebną do osiągnięcia maksymalnych korzyści" - podsumowuje dr Mente.