Hibiskus, malina, imbir od tego projektant zaczął komponowanie herbaty. "Ulubiony smak to będzie na początek hibiskus" - powiedział Zień. "Mieszanki nie powinny mieć więcej niż 25 proc. dodatków" - podpowiadał projektantowi Rafał Przybylok z portalu czajnikowy.pl

"Dodam jeszcze maliny, herbata będzie czerwona, na pewno. Skoro jest już kwaśno, to trochę osłodzimy: jagody goji i imbir kandyzowany. Imbir to zdrowie, więc jak najbardziej tu pasuje. Słonecznik? Nie, nie wiem, czy będzie mi pasował" - Maciej Zień przygląda się herbacianym dodatkom.

"Na koniec troszkę mango wrzucimy, żeby poczuć trochę wakacji. I żeby coś rozkwitło, to pączki róży. Musi być ładnie, więc dodam troszkę kwiatów. I goździk, dla zdrowia, to wszystko" - opisuje.

W kwestii dodatków wybór został dokonany. A jaka herbata? "Hibiskus jest na tyle intensywny, że zabiłby delikatną herbatę np. białą, więc sugerowałbym czarną" - podpowiada Przybylok. "To bierzemy czarną. Jest świetnie, nie zdominował herbaty hibiskus" - kończy swój wybór projektant.

Właściwie każdy może pójść śladem projektanta i skomponować swoją herbatę na święta. Możemy kierować się wyborem Zienia, bądź pójść za własnymi upodobaniami. Do dzieła!