Sspecjaliści zgodnie twierdzą, że aby odchudzanie było skuteczne i bezpieczne, należy być cierpliwym, gdy zbliża się wyczekiwany urlop, rozsądek ustępuje miejsca panice związanej z wizją zaprezentowania na plaży w pełnej krasie wszelkich niedostatków figury. Wielu z nas w popłochu szuka więc mniej lub bardziej radykalnych diet, by w ekspresowym tempie pozbyć się nadmiaru kilogramów. Na ogół z marnym skutkiem. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy na straconej pozycji. Jak przekonuje trener i dietetyk hollywoodzkich gwiazd, Rudy Mawer, wystarczy nawet tydzień, by wyszczuplić ciało i schudnąć, nie musząc przy tym obawiać się nadciagającego efektu jojo. Należy jednak w tym celu zmodyfikować kilka kluczowych dietetycznych nawyków.

"Testowałem ten plan u klientów przed ważnymi wydarzeniami, takimi jak zaplanowane wakacje czy sesja zdjęciowa. Potrafi zdziałać cuda. W ten sposób można schudnąć nawet 4,5 kilograma w tydzień. Niektórzy po zaledwie tygodniu wyglądali tak, jakby odchudzali się co najmniej trzy lub cztery tygodnie. Pamiętajmy jednak, że nie będzie to czysta tkanka tłuszczowa – pozbędziesz się głównie nadmiaru wody i złogów jelitowych. Mimo to będziesz wyglądać szczuplej. Chociaż nie jest to długoterminowe rozwiązanie, może być świetnym początkiem odchudzania i motywacją do wprowadzenia na stałe pewnych zmian w odżywianiu i stylu życia" – tłumaczy Mawer. I zastrzega, że planu tego nie powinny stosować osoby, które w przeszłości borykały się z zaburzeniami odżywiania.

Pierwszą zasadą, jaką należy wcielić w życie, jest modyfikacja proporcji makroskładników w diecie. Aby pobudzić układ trawienny do intensywnej pracy i schudnąć w błyskawicznym tempie, należy zmniejszyć podaż węglowodanów oraz zwiększyć ilość przyjmowanych protein. "Wiele badań wykazało, że dieta niskowęglowodanowa jest skutecznym sposobem na redukcję wagi. Krótkoterminowe ograniczenie węglowodanów powoduje zarazem pozbycie się problemu wzdęć. Jedząc dużo białka, ograniczysz natomiast napady głodu" – wyjaśnia ekspert. I dodaje, że chcąc zmaksymalizować rezultaty, powinniśmy jednocześnie ograniczyć przetworzoną żywność, włączając do jadłospisu jak najwięcej warzyw, owoców i produktów pełnoziarnistych, które zapewniają nam uczucie sytości na dłużej.

Kolejna zasada dotyczy zmniejszenia ilości przyjmowanych w ciągu dnia kalorii. Jak przekonuje Mawer, deficyt kaloryczny to podstawa jakiejkolwiek odchudzającej diety. Nawet jeśli bowiem zmienimy menu na zdrowsze i będziemy sięgać wyłącznie po nieprzetworzone, bogate w witaminy, minerały i błonnik pokarmy, nie zmniejszając przy tym kaloryczności posiłków, niewiele wskóramy.

"Po pierwsze, licz kalorie. Za pomocą wagi kuchennej odmierzaj porcje. Przydatne mogą okazać się również aplikacje służące do mierzenia kaloryczności i zawartości składników odżywczych. Po drugie, jedz wyłącznie główne posiłki. Unikaj jakichkolwiek przekąsek, zwłaszcza po kolacji. Po trzecie, wyeliminuj gotowe sosy i dipy, które kryją w sobie sporo kalorii. Do podkręcenia smaku potraw używaj jedynie przypraw. Po czwarte, odstaw soki i słodzone napoje, zamiast których pij wodę, gorzką herbatę oraz kawę. Koktajle białkowe są dozwolone, o ile zastępują posiłek" – wylicza ekspert.

Ostatnim krokiem na drodze do smuklejszej sylwetki i pozbycia się nadprogramowych kilogramów przed zbliżającym się urlopem jest aktywność fizyczna. Dzięki niej, jak przekonuje Mawer, efekty stosowania odchudzającej diety będą tym wyraźniejsze. "Ćwiczenia to jeden z najlepszych sposobów na spalanie tłuszczu i poprawę wyglądu. Polecam zwłaszcza łączenie treningów aerobowych z siłowymi – dzięki temu nie tylko spalimy tkankę tłuszczową, ale także wzmocnimy i wyrzeźbimy mięśnie" – wyjaśnia.

Jedną z najefektywniejszych form aktywności fizycznej jest trening interwałowy. Jak dowiodło badanie australijskich uczonych, którego rezultaty opublikowano na łamach czasopisma medycznego International Journal of Obesity, 10-minutowy trening interwałowy może być nawet pięciokrotnie skuteczniejszy niż tradycyjne formy ćwiczeń. "Bardzo ważne jest, aby podczas takiego treningu dawać z siebie sto procent. Od intensywności ćwiczeń zależy ich skuteczność. Wystarczy wykonać go cztery razy w tygodniu, a efekty będą widoczne gołym okiem" – zapewnia Mawer. Istotna jest przecież także aktywność poza siłownią czy klubem fitness.

"Proste nawyki, takie jak włączenie do codziennej rutyny spacerów, zamiana komunikacji miejskiej na rower, wchodzenie po schodach zamiast jechania windą, a nawet sprzątanie, pomogą ci spalić dużo kalorii. A jeśli wejdą ci w krew, staną się elementem nowego, zdrowszego stylu życia" – konkluduje ekspert.