Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Jak uodpornić się na zimno?

Jak uodpornić się na zimno?
Ciągle Ci zimno? Można z tym walczyć. (Fot. Getty Images)
Mało kto czuje się komfortowo, gdy temperatury spadają. Zmarznięci próbujemy się ogrzać, chowając się pod kocem i podkręcając ogrzewanie w mieszkaniu. Nie jest to jednak zdrowe - znacznie lepiej byłoby uodpornić się na zimno. Ekspert radzi, jak to zrobić.
Reklama
Reklama

Odczuwanie zimna jest subiektywne i zależy od wielu czynników. Podczas gdy jedni stronią od czapek i szalików nawet zimą, inni otulają się kilkoma warstwami ciepłej odzieży, a i tak marzną. Choć reakcja organizmu na niskie temperatury wynika po części z naszych indywidualnych uwarunkowań, jesteśmy w stanie uodpornić się na zimno.

"Ludzie są w stanie stopniowo dostosowywać się do niższych temperatur. Na przestrzeni lat staliśmy się bardzo termostatyczni. Przychodzimy do ogrzewanego lub klimatyzowanego domu, wsiadamy do naszych ogrzewanych lub klimatyzowanych samochodów, udajemy się do ogrzewanej lub klimatyzowanej pracy. Nie korzystamy z naturalnych mechanizmów, w które jesteśmy wyposażeni, by utrzymywać ciepło" – zauważa Christopher Minson, profesor fizjologii na University of Oregon.

Im jesteśmy starsi, tym niższe są nasze wskaźniki metaboliczne i bardziej odczuwamy niskie temperatury. (Fot. Getty Images)

Ekspert wyjaśnia, że tym, co nas ogrzewa, jest tempo metabolizmu, a dokładnie ilość wytwarzanej przez organizm energii. Jest ona uzależniona od naszych indywidualnych uwarunkowań. Innymi słowy, niektórzy z nas muszą wytworzyć owej energii więcej niż inni, aby utrzymać optymalną temperaturę ciała. Znaczenie ma w tym kontekście zawartość tkanki mięśniowej.

"Mężczyźni z reguły mają większą masę mięśniową niż kobiety, dzięki czemu otrzymują trochę więcej ciepła" – tłumaczy Minson. A im więcej mamy mięśni, tym szybsza przemiana materii – zdolność pozyskiwania energii z pożywienia.

Kolejnym istotnym czynnikiem jest wiek. Im jesteśmy bowiem starsi, tym niższe są nasze wskaźniki metaboliczne.

Co zrobić, by nie odczuwać przejmującego chłodu za każdym razem, gdy temperatura obniży się o kilka stopni? Ekspert podpowiada: trenować. Proste metody treningowe Minson wypróbował na sobie. "Gdy pewnej zimy zrobiło się wyraźnie chłodniej, zacząłem nosić coraz cieplejsze kurtki, aby jechać rowerem do pracy. Po drodze widziałem wielu ludzi w samych koszulkach. Postanowiłem wziąć z nich przykład. Na początku było ciężko. Ale w ciągu tygodnia było łatwiej, a po kilku tygodniach mogłem jeździć z odkrytymi rękoma i nie czuć zimna” – zdradza.

Minson jest także fanem zimnych pryszniców.

Efekt aklimatyzacji sprowadza się głównie do zmniejszenia naszych obaw przed przeziębieniem. "Termoreceptory w twojej skórze mówią teraz mózgowi, że to nie jest zagrożenie – nic ci nie będzie” – wyjaśnia ekspert. Dodatkową korzyścią wynikającą ze stopniowego uodparniania się na zimno jest skuteczniejsze utrzymywanie przez organizm ciepła. "Ściany naczyń krwionośnych są wtedy mocniejsze, a my możemy zwiększyć tempo swojego metabolizmu" – przekonuje Minson.

W zwiększeniu tempa metabolizmu dużą rolę odgrywa dieta. Niektóre potrawy wywołują jednak lepszy "efekt termiczny" niż inne. Zamiast po bogate w węglowodany słodycze, sięgajmy więc po produkty zawierające dużą ilość białka i zdrowych tłuszczów.

"Tłuszcze i białka generują więcej ciepła niż cukry proste, które są łatwo przyswajalne i transportowane bezpośrednio do krwioobiegu" – tłumaczy uczony. Minson podejrzewa, że znaczenie mogą mieć również ubrania, które nosimy na co dzień. "Ludzka skóra reaguje na wilgoć, która zaostrza poczucie zagrożenia zimnem. Aby temu zapobiec, starajmy się nosić naturalne, wełniane materiały" – sugeruje ekspert.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 18.04.2024
GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama