Jacht króla na sprzedaż!
Monarchia ma finansowe kłopoty?
Reklama
Reklama
Jacht króla Hiszpanii Juana Carlosa, który abdykował 2 czerwca br., został wystawiony na sprzedaż. Przewiduje się, że nowy nabywca będzie musiał zapłacić za tę luksusową jednostkę pływającą 19 mln euro.
Firma pośrednicząca w sprzedaży jachtu "Fortuna" jest zdeterminowana do jak najszybszego znalezienia mu nowego nabywcy. Dlatego - jak zapewniają jej przedstawiciele - oferowana cena podlega negocjacjom.
"Fortuna" liczy 41,5 m długości i pływała dotychczas jedynie przez 3 000 godzin. Posiadanie jej nie było jednak priorytetem dla hiszpańskiego monarchy, który po serii zeszłorocznych zarzutów pod adresem swej rodziny o nielegalne transfery środków publicznych, postanowił pozbyć się łodzi.
Dodatkowe problemy pojawiły się w związku z sugestiami mediów, że utrzymanie jachtu jest bardzo kosztowne i w nadmiernym stopniu obciąża budżet pogrążonej w kryzysie Hiszpanii. Ujawniono, że tylko na jedno zatankowanie Fortuny konieczny jest wydatek rzędu 24,6 tys. euro.
Były jacht Juana Carlosa został wykonany przez stocznię w San Fernando, w południowej Hiszpanii.
Firma pośrednicząca w sprzedaży jachtu "Fortuna" jest zdeterminowana do jak najszybszego znalezienia mu nowego nabywcy. Dlatego - jak zapewniają jej przedstawiciele - oferowana cena podlega negocjacjom.
"Fortuna" liczy 41,5 m długości i pływała dotychczas jedynie przez 3 000 godzin. Posiadanie jej nie było jednak priorytetem dla hiszpańskiego monarchy, który po serii zeszłorocznych zarzutów pod adresem swej rodziny o nielegalne transfery środków publicznych, postanowił pozbyć się łodzi.
Dodatkowe problemy pojawiły się w związku z sugestiami mediów, że utrzymanie jachtu jest bardzo kosztowne i w nadmiernym stopniu obciąża budżet pogrążonej w kryzysie Hiszpanii. Ujawniono, że tylko na jedno zatankowanie Fortuny konieczny jest wydatek rzędu 24,6 tys. euro.
Były jacht Juana Carlosa został wykonany przez stocznię w San Fernando, w południowej Hiszpanii.