Irlandzka tradycja: "Utop" koniczynę na szczęście
Każdego roku 17 marca to okazja do radosnej celebracji. Dzień św. Patryka sprzyja konsumpcji piwa, tego dnia koniecznie w kolorze zielonym, ulicznej gwarze i radosnej atmosferze skąpanej w zieleni - kto nie ma na sobie czegoś zielonego, będzie podszczypywany.
Jak głosi legenda, na początku V w., wówczas nastoletni jeszcze Patryk został porwany i wywieziony jako niewolnik na wyspy Irlandii, skąd udało mu się uciec i powrócić do rodzinnego domu w Brytanii. Tam, zgodnie z postanowieniem jeszcze z czasów niewoli, oddał się służbie Bogu. I zapewne nie obchodzilibyśmy dziś jego święta, gdyby nie proroczy sen, w którym Bóg nakazał mu powrót do kraju, w którym był więziony w celu chrystianizacji tych pogańskich ziemi. Misja świętego nie zakończyła się tylko na chrystianizacji - według legendy przywracał on wzrok ślepcom, ożywiał umierających, a kraj uwolnił od plagi węży. Uwieńczeniem jego misji, był chrzest kraju, jakiego dokonał pod koniec życia.
Jednym z symboli tego dnia jest koniczyna, za jej pomocą św. Patryk tłumaczył istnienie Trójcy Świętej, przez co stała się ona symbolem tego kraju. O wielkim szczęściu może mówić ten, komu kiedyś udało się znaleźć czterolistną koniczynę.
"Mówiąc z perspektywy biologii, czterolistne koniczyny są niezwykle rzadkie - są mutacją" - wyjaśnia dr Christine Kinealy. "Prawdopodobnie na każdą czterolistną koniczynę przypada 10 tys. tych trójlistnych" - dodaje. Ponieważ są one tak rzadkie, znalezienie jednej sprawia, że czujesz się szczęśliwy. Jak wyjaśnia Kinealy, tradycja nakazywała "utopienie" koniczyny. "Koniczyna była zanurzona w szklance whisky, po jej wypiciu roślinę rzucono za lewe ramię pijącego" - tłumaczy Kinealy.
Noszenie zieleni stało się nieodłącznym elementem tego dnia, które powinno wiązać się zasadniczo z kolorem niebieskim, mocno utożsamianym z samym świętym. "Noszenie zieleni było politycznym i kulturowym ruchem tożsamościowym w Irlandii" - wyjaśnia Kinealy. Kolor ten stał się symboliczny dla Irlandczyków, czego dowodzi układ kolorystyczny flagi Irlandii. Zieleń oznacza katolików, pomarańczowy – protestantów, a biały – ciągłe dążenie do pokoju między nimi. Inna interpretacja kolorów: pomarańczowy oznacza wierność, zielony symbolizuje republikę, a biały to pokój.
Oczywiście, zieleń pasuje również do bujnego krajobrazu Irlandii. "Sama Irlandia jest nazywana Zieloną Wyspą lub Szmaragdową Wyspą" - zaznacza Kinealy.
Dzień św. Patryka zachęca również, by posmakować irlandzkiej tradycji. Śniadanie możemy zacząć od porcji tradycyjnej owsianki lub smażonego bekonu, kiełbaski, jajka, placków ziemniaczanych i kaszanki. Na obiad można pozwolić sobie na nie mniejsze szaleństwo, wołowinę duszoną z kapustą i marchewką, lub na inną narodową potrawę, wędzoną wieprzowinę. Możemy również zasmakować się w colcannon, tłuczonych ziemniakach z posiekanymi porami i jarmużem lub kapustą. Obowiązkowo wszystko popijając zielonym piwem, przy dźwiękach irlandzkiej muzyki.
Tego dnia na świecie odbywa się również wiele parad związanych z tym dniem. Najkrótsza parada na świecie odbywa się w irlandzkiej wiosce Dripsey. Trwa zaledwie 100 metrów, obejmując odległość między dwoma pubami w wiosce.