Hotelarze kontra meteorolodzy w Rimini!
Wojna o pogodę i turystów.
Reklama
Reklama
Błędna prognoza pogody, zapowiadająca gwałtowne burze i ulewy tak sterroryzowała turystów, że zrezygnowali z przyjazdu na weekend do Rimini nad Adriatykiem - twierdzą tamtejsi hotelarze, którzy chcą odszkodowania od włoskich meteorologów za poniesione straty.
"Takie prognozy niszczą naszą turystykę"- oświadczyli właściciele setek hoteli i pensjonatów z jednego z największych włoskich nadmorskich kurortów i poinformowali o wystąpieniu na drogę sądową.
"Mieliśmy piękny piątek, cudowną sobotę, w niedzielę dopiero się zachmurzyło. Na stronach internetowych z prognozami meteo cały czas pokazywano pioruny, a u nas było słońce i 30 stopni"- zauważyła prezes stowarzyszenia. Takie zapowiedzi i ostrzeżenia, podkreśliła, przynoszą gigantyczne straty, ponieważ ludzie masowo rezygnują z przyjazdu.
Każdy hotel w rezultacie traci 5-6 tysięcy euro, a hoteli w Rimini i okolicach jest 2 500 - wynika z przedstawionych statystyk.
Protestujących, którzy wystąpili przeciwko synoptykom, poparli przedstawiciele lokalnych władz.
Po raz pierwszy hotelarze z Rimini zbuntowali się po Wielkanocy w 2013 roku, też zapowiedzianej błędnie jako dni fali niepogody. Tysiące potencjalnych gości odwołało wtedy rezerwacje.
Przed minionym weekendem fatalne prognozy pogody przedstawiono niemal dla całych Włoch. Na znacznym terytorium kraju zapowiedzi te potwierdziły się. Wielogodzinne oberwanie chmury i burze sparaliżowały w niedzielę Rzym.
"Takie prognozy niszczą naszą turystykę"- oświadczyli właściciele setek hoteli i pensjonatów z jednego z największych włoskich nadmorskich kurortów i poinformowali o wystąpieniu na drogę sądową.
"Mieliśmy piękny piątek, cudowną sobotę, w niedzielę dopiero się zachmurzyło. Na stronach internetowych z prognozami meteo cały czas pokazywano pioruny, a u nas było słońce i 30 stopni"- zauważyła prezes stowarzyszenia. Takie zapowiedzi i ostrzeżenia, podkreśliła, przynoszą gigantyczne straty, ponieważ ludzie masowo rezygnują z przyjazdu.
Każdy hotel w rezultacie traci 5-6 tysięcy euro, a hoteli w Rimini i okolicach jest 2 500 - wynika z przedstawionych statystyk.
Protestujących, którzy wystąpili przeciwko synoptykom, poparli przedstawiciele lokalnych władz.
Po raz pierwszy hotelarze z Rimini zbuntowali się po Wielkanocy w 2013 roku, też zapowiedzianej błędnie jako dni fali niepogody. Tysiące potencjalnych gości odwołało wtedy rezerwacje.
Przed minionym weekendem fatalne prognozy pogody przedstawiono niemal dla całych Włoch. Na znacznym terytorium kraju zapowiedzi te potwierdziły się. Wielogodzinne oberwanie chmury i burze sparaliżowały w niedzielę Rzym.