Gwiazdy pączki jedzą!
"Niestety, ale codziennie jem pączki, więc dla mnie to będzie dzień jak co dzień" - tak tłusty czwartek podsumowuje Lidia Popiel. Znana fotografka dodaje, że kawa i pączek to jej codzienny zestaw obowiązkowy. Popiel przyznaje też, że stosuje podobne do Francuzek podejście, które nie odmawiają sobie croissantów, a mimo to wyglądają świetnie.
Kolejną miłośniczką pączków jest Magda Steczkowska, która podkreśla, że je kocha. "Uwielbiam pączki w każdej ilości. Zresztą sama je robię. W ten czwartek niestety nie będzie mi to dane, ponieważ koncertuję, więc nie uda mi się zakasać rękawów w kuchni, ale może to i lepiej, bo wtedy zjadam minimum 20 za pierwszym razem, kiedy są jeszcze gorące, wyciągnięte prosto z oleju" - rozpływa się piosenkarka.
Co ciekawe, Steczkowska nie martwi się o figurę. "W ten dzień nie jem nic innego tylko pączki, ale raz do roku można" - żartuje i dodaje, że pączki robi według najlepszego przepisu teściowej. Obowiązkowo z konfiturą z róży. "Nie pamiętam przepisu, ale wychodzą z niego takie pączki, jakimi zajadałam się w dzieciństwie. Teraz to już rzadko, ewentualnie w jakiś rodzinnych cukierniach można jeszcze takie pączki znaleźć. A to jest przepis, który przypomina mi właśnie smak dzieciństwa" - opowiada.
Nieco inne podejście ma Odeta Moro, która niedawno została mamą po raz drugi i we wracaniu do formy pomaga jej dieta pudełkowa. "Ciekawa jestem, co mi wyślą, ale na pewno się skuszę i złamię zasady" - zapowiada znana dziennikarka.
Być może w pudełku Moro znajdzie się fit-pączek, np. z batatów, jakie proponuje chociażby Anna Lewandowska. "Nieważne, na pewno się skuszę i poza pudełkiem coś tam złapię. W ten czwartek będąc w pracy na pewno z 10 pączków zostanie we mnie wmuszonych - dziewięć razy odmówię, a raz się skuszę" - kwituje.