Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Gisele Bundchen wraca do pracy, ale nie na wybieg

Gisele Bundchen wraca do pracy, ale nie na wybieg
Brazylijska modelka ma bardzo ambitne cele. (Fot. Fernanda Calfat/Getty Images
Choć prasa rozpisuje się na temat jej małżeńskiego kryzysu i wieści separację, ona koncentruje się na swoim powrocie do aktywności zawodowej. Ten jednak nie wiąże się z powrotem na wybieg, budowaniem modowego czy kosmetycznego imperium.
Reklama
Reklama

Jako rozchwytywana modelka Bundchen pracowała dla największych domów mody, stawała przed obiektywem najlepszych fotografów. Pracowała 350 dni w roku, co doprowadziło ją do wypalenia i ataków paniki. Gdy związała się z futbolistą, Tomem Bradym, przestała bujać w obłokach i zeszła na ziemię. Przeniosła się do Bostonu i poświęciła roli żony i matki. Dziś - jak sama podkreśla - czas na to, aby robić to, co przysłuży się planecie, świecie, w którym dorastają jej dzieci.

Pierwsze kroki i sukcesy może już zapisać na swoim koncie. Przyczyniła się do posadzenia setek tysięcy drzew, sfinansowała programy mające na celu poprawę jakości wody w pobliżu jej rodzinnego miasta Horizontina w południowej Brazylii oraz wspiera edukację dzieci w Kostaryce.

Teraz jej celem są biomy. Modelka chce zwrócić uwagę na rozległe obszary rodzimej Brazylii charakteryzujące się określonym klimatem, z charakterystyczną florą i fauną. Zamierza również stworzyć serię ekologicznych programów podróżniczych. "Jest tak wiele rzeczy, nad którymi pracuję, że mogę poświęcić cały dzień na opowiadaniu o nich" - dodaje z dumą. "Musimy myśleć o tym, co robimy, jak niszczymy ekosystem, który zapewnia nam życie" - dodaje. Dlatego też deklaruje, że współpracować będzie jedynie z tymi markami, które tak jak ona poważnie myślą o środowisku.

Gisele odpowiada wymijająco na pytania o kryzys w małżeństwie. (Fot. Matt Winkelmeyer/MG18/Getty Images for The Met Museum/Vogue)

Pytana o doniesienia prasy na temat jej życia prywatnego i sugerowanego kryzysu, odpowiada wymijająco.

"Zrobiłam swoją część, jedną z nich jest wspieranie Toma. Przeprowadziłam się do Bostonu i skupiłam na tworzeniu bezpiecznego kokonu i kochającego otoczenia, w którym dorastają nasze dzieci, wspierałam go i jego marzenia. Jestem szczęśliwa patrząc na moje dzieci, obserwując jak wyrastają na wspaniałych ludzi. Cieszę się mogąc obserwować sukcesy męża. To, jak spełnia się w swojej karierze. W tym momencie czuję, że wykonałam dobrą robotę" - przyznała, dodając, że ma długą listę rzeczy, które musi i chce zrobić.

"Teraz, w wieku 42 lat, czuję się związana z moimi celami o wiele bardziej" - zapewniła. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 24.04.2024
GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama