Francuska projektantka zdradza sekrety elegancji i komplementuje Polki
Na pokazach Chantal Thomass królują glamour, uwodzicielski szyk i ponadczasowa elegancja. Tak w skrócie określić można również styl samych Francuzek, którym wciąż inspirują się kobiety na całym świecie. Zamiast krzykliwych kolorów preferują one uniwersalną paletę barw; od sezonowych trendów wolą fasony, które mimo upływu lat nie wychodzą z mody. Słynna francuska projektantka bielizny podzieliła się spostrzeżeniami na temat unikatowego stylu swoich rodaczek. Jeśli chcemy zainspirować się podejściem Francuzek do ubioru, musimy pamiętać o kilku kluczowych zasadach.
Przede wszystkim warto zaprzyjaźnić się z tendencjami z minionych epok. I wzbogacić garderobę o zaczerpnięte z mody męskiej klasyki - obszerną marynarkę, luźną białą koszulę, jeansy z prostą nogawką czy krawat. "Francuzki świetnie łączą ubrania z dodatkami. Potrafią też podkradać ubrania mężczyznom z szafy. Świetnie łączą elementy vintage z luksusowymi akcesoriami" – podkreśla Thomass. I dodaje, że jest pod wrażeniem prezencji i urody Polek. "Piękne, eleganckie, wyjątkowe kobiety można spotkać na całym świecie. Miałam przyjemność spotkać bardzo piękne kobiety w Polsce, smukłe o twarzach Madonny… niezwykle eleganckie. Widać, że Polki lubią się dobrze ubierać" – ocenia designerka.
Jak zaznacza projektantka, jej rodaczki są przywiązane do klasycznych, ponadczasowych elementów garderoby. Czego nie może zatem zabraknąć w szafie stylowej mieszkanki Francji? "Bez wątpienia damskiego trencza, małej czarnej, marynarki oraz męskiego smokingu, no i oczywiście jeansów, szpilek i sneakersów. Nie zapominajmy też o pięknej torebce! Ja osobiście lubię bawić się broszkami i męskimi krawatami, zawsze w monochromatycznych kolorach bieli i czerni. Nie zapominając o ostatnim akcencie: szmince zawsze w matowej, intensywnej czerwieni" – podsumowuje Thomass.