Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Firma z Singapuru wytwarza wino z wody po produkcji tofu

Firma z Singapuru wytwarza wino z wody po produkcji tofu
To pierwsze na świecie wino sojowe, które w dodatku wytwarzane jest sposób całkowicie zrównoważony i przyjazny dla środowiska. (Fot. Twitter/@APACAgriFood)
Co można zrobić z wodą pozostałą po produkcji tofu? Większość firm ją po prostu wylewa. Inny sposób znaleźli producenci alkoholu z SinFooTech w Singapurze, którzy postanowili robić z niej napój alkoholowy.
Reklama
Reklama

Wytwarzanie wina z wody po produkcji tofu to pomysł Chua Jian Yonga, współwłaściciela firmy SinFooTech. Jeszcze w 2016 roku rozpoczął on badania nad serwatką sojową w ramach studiów doktoranckich na Narodowym Uniwersytecie Singapuru.

Ponieważ interesowała go zrównoważona produkcją żywności, chciał znaleźć zastosowanie dla bogatego w antyoksydanty i inne substancje odżywcze płynu, który jest traktowany jako odpad i może zanieczyszczać zbiorniki wodne.

W wyniku swych badań Chua Jian Yong opatentował technikę fermentacji, która nie wymaga dodatkowej wody i zamienia serwatkę sojową w alkohol, nie generując przy tym żadnych odpadów.

"To dość prosty proces. Zbieramy serwatkę po produkcji tofu, przepuszczamy przez wymiennik ciepła, żeby poddać pasteryzacji i przelewamy bezpośrednio do fermentatora, dodajemy drożdże, a potem tylko trzeba trochę poczekać" - przekazał Fauzi Ismail, kierownik produkcji w SinFooTech.

Chua Jian Yong szybko wykorzystał w praktyce opatentowaną technologię. W 2018 roku wraz z Jonathanem Ng założył firmę SinFooTech, której celem było opracowanie receptury i produkcja nowego trunku.

Zakład produkcyjny zbudowali obok dużej wytwórni tofu, żeby mieć łatwy dostęp do surowca. Po wielu eksperymentach udało im się stworzyć Sachi - napój, który ma złocisty kolor i 5,8 proc. alkoholu. Przypomina cydr albo lekkie wino deserowe.

"Przywodzi na myśl owoce, jagody. Z wszystkich napojów, jakie znamy, w smaku najbardziej przypomina wino deserowe" - przyznał serwisowi Euronews Kelvin Ng, doradca ds. żywności w SinFooTech.

Zastanawiać może, dlaczego nikt wcześniej nie wpadł na pomysł fermentowania serwatki sojowej. Problem polega na tym, że to produkt, który psuje się już po trzech, czterech godzinach. Trzeba było opracować taki proces, który pozwoli rozpocząć fermentację, zanim serwatka się zepsuje.

SinFooTech produkuje 1-2 tys. litrów Sachi miesięcznie. Półlitrowa butelka kosztuje ok. 20 funtów. Firma pracuje już nad napojem z serwatki sojowej, który w smaku będzie przypominał dojrzałą whiskey.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 24.04.2024
GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama