Film "365 dni" zmiażdżony przez krytyków!
Długo oczekiwany film "365 dni" tak, jak się spodziewano, wywołał skrajne opinie wśród polskiej widowni. Krytycy są bardziej jednogłośni: zarzucają twórcom nudę i kiczowatość, a odtwórcom głównych ról brak chemii i wiarygodności.
Do tych zarzutów odniosła się w relacji na Instagramie Blanka Lipińska. "Nie robiliśmy tego filmu dla krytyków. Kto to jest krytyk? Wiecie, krytyk to jest ktoś, kto zna się na danej dziedzinie. Z tego, co wiem, w Polsce nie mamy dobrobytu filmów erotycznych, więc jak ktoś jest specjalistą od erotyki, to ja chciałabym wiedzieć, kto to, bo zdanie takiego człowieka, by się dla mnie liczyło. Kimże są krytycy w odniesieniu do milionów fanów?" – wyznała pisarka.
Lipińska dodała, że nie ma jeszcze informacji o tym, ile osób obejrzało film w premierowy weekend.
Serwis boxoffice–bozg.pl szacuje jednak, że film zanotował najlepsze jak dotąd otwarcie 2020 roku w Polsce i zebrał ponad półmilionową widownię (560 tys. widzów).
Lipińska w relacji na Instagramie zdradziła również fanom, że w poniedziałek wchodzi na plan kolejnej produkcji filmowej. Tym razem będzie to ekranizacja drugiej części książki – "Ten jeden dzień", która ma trafić do kin w lutym 2021 roku.