Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Fakty na temat sushi, które zaskakują...

Fakty na temat sushi, które zaskakują...
Wielu Polaków przekonało się już do sushi jako do zdrowego elementu codziennego menu. (Fot. PAP/EPA)
Czy wiecie, że nauka robienia tego specjału trwa w Japonii aż 10 lat, a mieszanie sosu sojowego z wasabi to faux pas?...
Reklama
Reklama

Sushi to danie złożone - a dokładniej zrolowane - z gotowanego ryżu z dodatkami, najczęściej surowymi, takimi jak: owoce morza, wodorosty nori, kawałki ryb, warzywa, grzyby, tofu czy sezam. Serwowane jest z ostrym chrzanem wasabi, sosem sojowym i marynowanym imbirem.

Tak naprawdę sushi ma chińskie korzenie. Inspiracją dla tego przysmaku było nare-zushi, czyli fermentowana ryba zawinięta w moczony w occie ryż. To danie powstało w okolicach rzeki Mekong, najpierw rozpowszechniło się w Chinach, aż w końcu dotarło do Japonii, ewoluując w stronę znanego nam dzisiaj sushi. Co ciekawe, słowo "sushi" nie oznacza po japońsku "surowa ryba", ale "kwaśny ryż".

Przygotowanie sushi może się wydać prostym zadaniem. Tymczasem w Japonii nauka sushi trwa nawet 10 lat, a żeby samodzielnie stanąć przy desce i zacząć oprawiać ryby, trzeba przez pięć lat płukać ryż oraz przygotowywać dodatki.

Jeśli chodzi o jedzenie sushi, goście japońskich restauracji często popełniają błąd związany z marynowanym imbirem. Imbir jest tradycyjnie przeznaczony do stosowania jako element "oczyszczający" podniebienie. Powinien być spożywany między różnymi kawałkami ryb, a nie jedzony, jako dodatek do kawałka sushi, co zazwyczaj obserwujemy. Nie powinniśmy też jednocześnie nurzać sushi we wszystkich możliwych dodatkach - sosie sojowym i wasali, bo zabija to delikatność tego dania.

Sushi przygotowane z klasycznych składników uchodzi za bardzo zdrową potrawę i jest jednym z sekretów długowieczności Japończyków. To danie niskokaloryczne, lekkostrawne, bogate w witaminy, minerały i inne niezbędne dla zdrowia substancje.

Koreańczycy opracowali własną przekąskę opartą na sushi – jest nią kimbap. Ryżowe rolki w ich wydaniu raczej nie zawierają ryby i owoców morza. Pierwsze skrzypce grają w nim sezonowe warzywa. Kimbap można połączyć niemal ze wszystkim, co mamy pod ręką – może to być np. marchew, ogórek, szynka czy jajko. Koreańczycy nie boją się nawet pożenić go ze swoim innym narodowym specjałem, czyli kimchi – fermentowanymi lub kiszonymi warzywami. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 28.03.2024
GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama