W jury tegorocznej edycji festiwalu, obok uznanych na świecie reżyserów - m.in. Pawła Pawlikowskiego, Yorgosa Lanthimosa i Alejandro Gonzaleza Inarritu oraz utalentowanych reżyserek w osobach Alice Rohrwacher i Maimouny N'Diaye, zasiadła młoda amerykańska aktorka filmowa i telewizyjna Elle Fanning. 21-latka, którą oglądać mogliśmy niedawno w dramacie “Na pokuszenie” autorstwa Sofii Coppoli, przybyła na Lazurowe Wybrzeże, by wraz z ośmioma innymi jurorami wybrać najlepsze spośród biorących udział w konkursie głównym filmowych dzieł.

Festiwal w Cannes, choć to bez wątpienia święto kina i związanych z nim twórców, prócz wielkiej celebracji sztuki filmowej stanowi też okazję dla zaproszonych gwiazd do zaprezentowania na tutejszym czerwonym dywanie szykownych kreacji od najlepszych projektantów. Nie dziwi zatem, że podczas oficjalnej sesji zdjęciowej canneńskiego jury oraz późniejszej hucznej gali otwarcia oczy modowych komentatorów skierowane były na stylizacje jurorek.

Fanning po południu zaprezentowała się w stonowanym, eleganckim i dość skromnym stroju. Gwiazda miała na sobie delikatnie prześwitującą białą koszulę z okrągłym kołnierzykiem i haftowanym przodem, której uzupełnieniem był uroczy akcent w postaci czarno-złotej ozdoby przypominającej kokardę. Minimalistyczną, ale szykowną górę aktorka zestawiła z czarną, lekko rozkloszowaną spódnicą sięgającą za kolano oraz retro czółenkami na niskim obcasie. Stylizację przywodzącą nieco na myśl szkolny galowy strój dopełnił dyskretny makijaż podkreślający dziewczęcą urodę gwiazdy.

Podczas uroczystej gali otwarcia festiwalu Fanning zaprezentowała zupełnie inny styl. Aktorka pozowała na czerwonym dywanie ubrana w powłóczystą, przypominającą pelerynę suknię w kolorze brzoskwiniowym od Gucciego. Kreacja wyróżniała się nie tylko fasonem, ale i nietuzinkową dekoracją w postaci dużego, ozdobionego cekinami kwiatu wszytego w środek gorsetu. Całość dopełniły minimalistyczne uczesanie, wytworne wiszące kolczyki i klasyczna czerwona szminka.