Eddie Murphy wraca na służbę w "Beverly Hills Cop IV"
Choć Paramount Pictures zrezygnowało z produkcji "Beverly Hills Cop IV", film jednak powstanie. Studio postanowiło odsprzedać prawa do niego Netflixowi. Platforma uzyskała również prawa do produkcji - jeśli tylko zechce - części piątej słynnego "Gliniarza z Beverly Hills".
Na razie nie wiadomo, kto będzie twórcą nowego filmu. Paramount przez wiele lat próbowało doprowadzić do realizacji filmu. Ostatnimi, którym studio powierzyło projekt, byli Belgowie Adil El Arbi i Bilall Fallah kończący właśnie prace nad "Bad Boys for Life".
Eddie Murphy z Netflixem już wcześniej współpracował. Niedawno na platformie swoją premierę miał film "Nazywam się Dolemite", w którym aktor zagrał główną rolę.
Paramount rozpoczął serię "Gliniarz z Beverly Hils" w 1984 r. Film zdobył Nagrodę Publiczności dla Ulubionego Filmu (1985) i był nominowany do Złotego Globu za najlepszy film - Komedię. Zarobił 234 mln dol., co umieściło go na drugiej pozycji największych hitów roku 1984, zaraz po "Pogromcach duchów".
Ścieżka dźwiękowa ze słynnym motywem Axel F została nagrodzona Grammy.
Powstały kolejne filmy z Foleyem granym przez Murphy’ego, ale cieszyły się mniejszym uznaniem i nie powtórzyły sukcesu oryginału. W ciągu ostatnich kilku lat Paramount próbował kilkakrotnie wskrzeszać gliniarza z Beverly Hills, także w postaci serialu telewizyjnego, w którym Murphy miał zagrać, ale do jego realizacji nigdy nie doszło.