Dzieci, które spędzają czas na łonie natury, są szczęśliwsze
Naukowcy już od dłuższego czasu prowadzą badania nad tym, co może wzmocnić związek ludzi z otaczającą naturą. Jednym z wniosków jest odkrycie, że im więcej czasu na świeżym powietrzu spędzają dzieci, tym bardziej dbają o przyrodę, gdy stają się dorosłymi. Troska o to, by dziecko miało częsty kontakt z naturą, jest więc w istocie inwestycją w przyszłość naszej planety.
Zaniechanie budowania bliskiej relacji dzieci z naturą może z kolei doprowadzić do rozwinięcia się zjawiska zwanego "zaburzeniem związanym z deficytem przyrody". Objawia się to stresem, rozkojarzeniem, trudnościami z kreatywnym myśleniem, a nawet stanami lękowymi.
"Łączność z naturą to nie tylko docenianie piękna przyrody, ale także bycie świadomym wzajemnych relacji i zależności między nami a przyrodą, docenianie wszystkich niuansów natury i odczuwanie jej części" - zauważa dr Laura Berrera-Hernandez z Sonora Institute of Technology w Meksyku.
Zapominanie o tym, może doprowadzić do zniszczenia naszej planety. A ponieważ stoi ona teraz w obliczu rosnących zagrożeń związanych z ociepleniem klimatu, wycinaniem lasów i masowym wymieraniem gatunków, badania skupiające się na relacjach między człowiekiem a przyrodą są coraz ważniejsze.
Naukowcy mają nadzieję, że wyniki ich badań pomogą ludziom zrozumieć związek między naturą a dobrym samopoczuciem i zachęcą rodziców dzieci oraz młodych ludzi do tego, by więcej czasu spędzali na zewnątrz. "Jeśli mamy rozwijać troskę o środowisko i troskę o młodsze pokolenia, konieczne są inicjatywy zachęcające młodych ludzi do spędzania czasu na łonie natury" - podkreśla badaczka.