Dolly Parton odmówiła, ale i tak znajdzie się w rockandrollowej galerii sław
"Mam nadzieję, że Rock & Roll Hall of Fame zrozumie mnie i zechce moją kandydaturę rozważyć ponownie – jeśli kiedykolwiek będę jej godna" – dodała wówczas w swoim oświadczeniu piosenkarka, która w dziedzinie muzyki country zdobyła już jedenaście nagród Grammy (w tym za całokształt twórczości w 2011 r.) oraz ma na koncie pięćdziesiąt nominacji do tejże nagrody. W 1999 roku została też uroczyście wprowadzona do galerii Country Music Hall of Fame.
Teraz, po ogłoszeniu werdyktu, Dolly Parton… podtrzymuje swoją opinię, że do tej pory nie wniosła nic do takich gatunków jak rock i rock and roll. W wywiadzie dla serwisu "Billboard" podziękowała co prawda fanom, którzy na nią głosowali i "ludziom z Rock & Roll Hall of Fame" za uhonorowanie jej dorobku.
I am honored and humbled by the fact that I have been inducted into the Rock and Roll Hall of Fame. Of course I will accept it gracefully. Thanks to everyone that voted for me and to everyone at the @rockhall. I will continue to work hard and try to live up to the honor. pic.twitter.com/kDTw8u7a1c
— Dolly Parton (@DollyParton) May 4, 2022
"Zawsze wierzyłam - i myślę, że miliony innych ludzi też - że Rock & Roll Hall of Fame została stworzona dla najwybitniejszych osobowości w branży rock'n'rollowej. Po prostu nie czułam, że na to zasługuję i nie chcę niczego odbierać ludziom, którzy tak ciężko pracowali na swój sukces" - zaznaczyła.
"Jestem zaszczycona i przyjmuję ten wybór z pokorą. Będę dalej ciężko pracować i starać się sprostać temu zaszczytowi" - dodała na swoim profilu twitterowym.
W wywiadzie dla "Billboardu" Dolly Parton zaznaczyła, że nie wie jeszcze, czy weźmie udział w ceremonii wprowadzenia do rockandrollowej galerii sław, która odbędzie się 5 listopada w Microsoft Theater w Los Angeles. Ale jeśli to zrobi, zaśpiewa "najtrudniejszą rock'n'rollową piosenkę", by udowodnić, że potrafi to zrobić. I zażartowała, że swój kolejny album będzie musiała w tej sytuacji zatytułować "Rock Star".