Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Do tego kraju musisz pojechać w przyszłym roku!

Do tego kraju musisz pojechać w przyszłym roku!
Bhutan przyciąga do siebie rzesze turystów, pomimo wysokich kosztów podróży - sama wiza to wydatek 250 dolarów za jeden dzień. (Fot. Getty Images)
Położone we wschodnich Himalajach, otoczone ośmiotysięcznikami królestwo Buthanu zostało uznane w prestiżowym rankingu za najlepszy kierunek podróży w 2020 r. Jednak wypoczynek w tej rajskiej krainie słono kosztuje. Koszt samej wizy to 250 dolarów za każdy dzień pobytu.
Reklama
Reklama

Bhutan, wciśnięty między Indie a Chiny, leżący we wschodnich Himalajach, jest niepodległy od 1971 roku. Kraj ten dopiero na początku lat 60. ubiegłego wieku zaczął otwierać się na świat, a telewizję i internet wprowadzono tu w 1999 roku. Zmiany, dzięki którym królestwo przekształciło się w nowoczesny kraj, forsował panujący od 1972 do 2006 roku król Jigme Singye Wangczuk.

Dumą mieszkańców Bhutanu jest królewska para, Dżigme Chesar Nagmiel Wangczuk i Dziecyn Pema. Są małżeństwem od ośmiu lat są, mają czteroletniego syna Dżigme, który jest bhutańskim "royal baby". Oboje studiowali w Wielkiej Brytanii - on jest absolwentem Oksfordu, ona londyńskiego Regent's University. Pema pochodzi z szanowanej rodziny. Jako że Bhutan to Królestwo Smoka, będąc żoną monarchy, nosi tytuł Królowej Smoków. Śmiało mogłaby też uchodzić za najpiękniejszą królową świata, bo wśród koronowanych głów trudno znaleźć kobietę od niej ładniejszą. Królewska para spodziewa się właśnie drugiego dziecka, więc wkrótce Buthan znów oszaleje na punkcie kolejnego "royal baby".

Rodzina królewska w Bhutanie cieszy się dużym poparciem społeczeństwa i wyróżnia się swoim podejściem do życia. (Fot. Getty Images)

Jednym z najważniejszychj powodów, dla których warto odwiedzić ten kraj, jest fakt, że w Bhutanie mieszka najwięcej ludzi zadowolonych z życia. Mieszkańcy są szczęśliwi, choć zasobność ich portfeli nie jest imponująca. Na to, że są zadowoleni, składa się wiele czynników, m.in. dobre rządy, dostęp do edukacji, promocja dziedzictwa kulturowego czy dbałość o środowisko. Ewenementem jest to, że "szczęście narodowe brutto" zostało w roku 2008 r. wpisane do konstytucji Buthanu.

Ludzie żyją tu harmonijnie, w zgodzie z buddyjskimi wierzeniami. Większość z 700 tysięcy Bhutańczyków mieszka na wsi. Nie ma zbyt wielu dróg, samochody są rzadkością, a 3 powierzchni kraju pokrywa gęsty las.

Bhutan odwiedza wielu turstów z Wielkiej Brytanii. Miejsce to odwiedziła również para książęca z Cambridge, William i Kate. (Fot. Getty Images)

Władze kraju nie chcą, żeby turyści zadeptali tę krainę szczęśliwości. Dlatego podróżowanie po Bhutanie wiąże się z opłatą 250 dolarów za każdy dzień pobytu. W ramach tego zagwarantowany jest transport, przewodnik i wyżywienie. Nie można tam podróżować samemu, trzeba dołączyć do zorganizowanej grupy, której musi towarzyszyć lokalny przewodnik. Ale i tak chętnych na wyprawę do Bhutanu nie brakuje. I w najbliższym czasie ich nie ubędzie. Powód? Lonely Planet, wydawca popularnych przewodników, uznał Bhutan za kraj, który jest najlepszym kierunkiem podróży w 2020 r.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 15.04.2024
GBP 5.0192 złEUR 4.2851 złUSD 4.0209 złCHF 4.4047 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama