Dlaczego woda w restauracji jest taka droga?
Matias Glusman, sommelier wodny, który jest współtwórcą książki "Mix wiedzy kulinarnej", pisze w niej, że konsumenci nie wybierają się do restauracji, aby pić wodę z kranu - nie będą też zadowoleni, kiedy dowiedzą się, że płacą zawyżoną ceną za coś, czego mogą napić się w domu. "W niektórych krajach woda z kranu jest serwowana za darmo (Wielka Brytania, USA), ale nie jest to standardem w Polsce i dlatego klienci nie oczekują, że otrzymają wodę za darmo" - zauważa.
Glusman, kiedy wiele lat temu wprowadził pojęcie luksusowej kategorii wody na polskim rynku gastronomicznym, spotkał się ze sceptycznym przyjęciem. "Dziś jasne jest, że konsumenci są jak najbardziej skłonni zapłacić w restauracji tę samą cenę za szklaną butelkę wody o pojemności 0,75 l (ok. 10-15 zł) co za sześciopak 1,5-lirowych butelek w sklepie" - tłumaczy.
I tak, kiedy klient znajduje się w restauracji, nie kupuje po prostu wody - więc co jeszcze? "całe doświadczenie związane z jej konsumowaniem oraz możliwość spędzenia czasu w tym konkretnym miejscu. W rezultacie jego percepcja wartości jest inna niż wtedy, gdy kupuje wodę w sklepie" - kwituje Glusman.