Letnie upały nastręczają nam na ogół nie lada problemów związanych z komponowaniem codziennych strojów. Prócz odpowiednich długości, krojów oraz kolorów ubrań, niebagatelną rolę odgrywają również tkaniny, które mogą zapewnić komfort lub skutecznie nam go odebrać.

Jednym z najpopularniejszych, a zarazem - paradoksalnie - najmniej wygodnych o tej porze roku, materiałów jest denim. Zamiast pary obcisłych jeansów możemy na szczęście wybrać bardziej kobiecą i komfortową w noszeniu alternatywę w postaci denimowej sukienki - np. takiej, w której Meghan Markle pojawiła się na czwartkowym charytatywnym meczu polo.

Księżna Sussex towarzyszyła Harry'emu podczas rozgrywek w ramach turnieju Sentebale Polo Club w Windsorze. Na tę okazję wybrała ona rozkloszowaną jeansową sukienkę midi projektu Caroliny Herrery, z króciutkim rękawem, dekoltem w serek oraz grubym paskiem pięknie podkreślającym talię.

Decydując się na letnią sukienkę z ciemnego denimu Meghan zerwała z nieoficjalną królewską tradycją, aby nosić jeans wyłącznie na niezobowiązujące okazje. Do nonszalanckiego stroju utrzymanego w stylistyce retro księżna dobrała modną wiklinową torebkę marki J Crew, duże okulary Michaela Korsa oraz szpilki w kolorze nude od Aquazurry. Całość dopełniło idealne na upalny dzień, odsłaniające szyję uczesanie.

Jeans, choć w istocie mało przewiewny, nie jest zarezerwowany wyłącznie na chłodniejsze miesiące. Kluczowy pozostaje odpowiedni fason ubrania. Wystarczy wziąć przykład z księżnej Meghan i niewygodne spodnie z denimu zamienić na uniwersalną sukienkę, która będzie pasować na rozmaite okazje.