"Warto, ale z głową" - ostrzega pod wpisem Lewandowskiej jedna z internautek.

"Tylko, co wtedy robić na takich wakacjach? Byliśmy z naszym ośmiomiesięcznym skarbem na Sardynii, ale to było na zasadzie siedzimy w resorcie i na basenach, a mamy w zwyczaju raczej jeździć i zwiedzać..." - użala się kolejna internautka.

"Podróż, jako miejsce do zwiedzania, to jak najbardziej na tak. Gorzej z wielogodzinną podróżą w aucie, gdzie dziecku nie jest wygodnie w foteliku, a rodzic musi się nagimnastykować, żeby przez całą podróż zająć czymś maluszka jak nie śpi i robić, co chwilę przerwy na karmienie i wyprostowanie kości" - opisuje swoje doświadczenia inna mama.

"Mam 3-latkę i uważam, że warto, ale nie zawsze się opłaca i nie mówię tu o finansach..." - sceptycznie wyraża się kolejna mama.

I na koniec: "Warto, ale nie zawsze się da. Mnie takie hurraoptymistyczne wpisy trochę irytują. Mam egzemplarz z problemami gastrycznymi i nie tylko. Z podróżników musieliśmy stać się domatorami. To boli. I piszę to po to, żeby uświadomić tym, co mogą, jakiego mają farta. I że brak podróży z dzieckiem to nie zawsze lenistwo, ale nieraz konieczność. Odbijemy na starość".