Co powinien zawierać krem, żeby naprawdę odmładzał skórę?
Jeśli chcesz zahamować proces starzenia się skóry, koniecznie włącz do codziennej pielęgnacji preparaty wzbogacone o peptydy - organiczne związki chemiczne, które powstają podczas biosyntezy białek, ale mogą też zostać stworzone w laboratorium. I to właśnie te sztucznie pozyskiwane są najczęściej wykorzystywane w przemyśle kosmetycznym ze względu na silne działanie odmładzające.
„Peptydy to krótkie łańcuchy aminokwasów. Są one budulcem włókien kolagenu i elastyny, które znajdują się w naszej skórze” – wyjaśnia w rozmowie z amerykańskim magazynem „Harper’s Bazaar” chemik kosmetyczny Ron Robinson. „Po miejscowym nałożeniu na skórę działają niczym posłaniec. Stabilizują i transportują związki chemiczne istotne dla produkcji kolagenu” – dodaje dermatolożka Michele Green. Serum zawierające peptydy może zatem skutecznie opóźnić powstawanie zmarszczek oraz wygładzić już istniejące.
Korzystne działanie peptydów obejmuje nie tylko odmłodzenie skóry, ale także redukcję stanów zapalnych i zapobieganie utracie wilgoci. Szczególnie polecane w codziennej pielęgnacji antystarzeniowej są preparaty wzbogacone o heksapeptydy i tetrapeptydy, które rozjaśniają skórę oraz mają działanie silnie ujędrniające i uelastyczniające.
Robinson sugeruje, by wybierając kosmetyk zawierający peptydy, zwracać uwagę na pozostałe elementy jego składu. Ważne, by posiadał on kwas hialuronowy, witaminę C oraz niacynę, które zwiększają skuteczność działania peptydów oraz wzmacniają barierę ochronną skóry. Ekspert zaznacza, że warto również sięgać po produkt zapakowany w nieprzezroczystą butelkę. „Zapewni stabilność formuły preparatu, chroniąc ją przed niekorzystnym działaniem promieni słonecznych” – dodaje.