"Badania naukowe pokazują jednoznacznie, że tłuszcz umiejscowiony wokół brzucha jest niebezpieczny dla zdrowia. Jego redukcja jest więc istotna nie tylko ze względów estetycznych. Prowadzi on często do powstawania stanów zapalnych będących czynnikiem ryzyka wielu groźnych chorób, takich jak cukrzyca typu 2, nadciśnienie czy niektóre nowotwory. Nadmiar tłuszczu trzewnego zwanego wisceralnym, którego wizualną oznaką jest tzw. oponka, może również spotęgować postępującą wraz z wiekiem degradację funkcji poznawczych" – przestrzega w rozmowie z "Health" dietetyczka Cynthia Sass.

Zlokalizowana w obrębie brzucha tkanka tłuszczowa może być zatem nie tylko źródłem kompleksów, ale i powodem pogorszenia stanu zdrowia. Co istotne, jej negatywny wpływ na zdrowie odnotowuje się zarówno u osób otyłych, jak i szczupłych.

Badanie z 2019 roku, którego rezultaty opublikowano na łamach czasopisma medycznego "JAMA" wykazało, że kobiety o prawidłowym BMI, które posiadały nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicy talii, były obarczone większym ryzykiem przedwczesnej śmierci. Jeśli więc treningi nie przynoszą pożądanych rezultatów, a oponka wciąż jest na swoim miejscu, warto przyjrzeć się bacznie swojemu menu. I wzbogacić je o produkty, których spożywanie gwarantuje większą skuteczność w redukcji tkanki tłuszczowej.

Sass poleca najpierw zrezygnować z nasyconych tłuszczów i rafinowanych węglowodanów. Aby zmniejszyć ilość tłuszczu wisceralnego, należy za to włączyć do diety białko. Badanie, którego wyniki pojawiły się w "BMC Medicine", jednoznacznie wskazuje, że dieta bogata w białko pomaga zredukować ilość szkodliwego tłuszczu trzewnego. Dietetyczka zaleca również częste sięganie po awokado.

"Oprócz błonnika i zdrowych tłuszczów awokado zawiera mnóstwo witamin i minerałów, w tym potas, który wspiera pracę serca, a także pomaga regulować ciśnienie krwi. Działa również jako naturalny środek moczopędny, usuwając nadmiar sodu z organizmu. Jedno z badań wykazało, że jedzenie połowy awokado dziennie prowadzi do wyraźnego zmniejszenia obwodu talii" – tłumaczy Sass.

Kolejnym dietetycznym spalaczem tłuszczu jest soczewica. "Zawsze uważałam, że soczewica należy do najbardziej niedocenianych produktów spożywczych. Jest tania, bezglutenowa, ekologiczna, niezwykle pożywna i wypełniona drogocennym błonnikiem. Jedna szklanka gotowanej soczewicy dostarcza 14 gramów błonnika, który poprawia funkcjonowanie jelit i obniża poziom cholesterolu" – przekonuje ekspertka. Podobnie skuteczne jest spożywanie produktów pełnoziarnistych i orzechów. Badanie uczonych z instytutu badawczego Framingham Heart Study dowiodło, że uwzględnienie w jadłospisie pełnych ziaren, a także orzechów włoskich i nerkowca gwarantuje wyraźną redukcję tkanki tłuszczowej zlokalizowanej w okolicy brzucha.

Choć regularna aktywność fizyczna jest niewątpliwie istotna z punktu widzenia odchudzania, pamiętajmy, że dieta ma także ogromne znaczenie. Niewłaściwie skomponowana przyczynia się do wielu problemów zdrowotnych oraz magazynowania tłuszczu przez organizm.

"Eliminacja żywności przetworzonej i zastąpienie jej zdrowymi roślinnymi i pełnoziarnistymi produktami jest najskuteczniejszą metodą zahamowania gromadzenia się tłuszczu w okolicy brzucha" – wyrokuje Sass. I dodaje, że najbardziej przyjaznym smukłej sylwetce modelem żywienia pozostaje dieta śródziemnomorska. Jeśli więc zależy nam na pozbyciu się nadprogramowych kilogramów i redukcji tkanki tłuszczowej – nie tylko tej zlokalizowanej w talii – jedzmy jak najczęściej świeże owoce, rośliny strączkowe, tłuste ryby morskie oraz oliwę z oliwek.