Chris Hemsworth wyznał, że szykuje się do pożegnania z rolą Thora
Po raz ostatni, jak na razie, Chrisa Hemswortha w roli Thora można było zobaczyć w tegorocznym filmie "Thor: Miłość i Grom". Był to jego czwarty solowy film o perypetiach tego herosa. Oprócz tego jednak aktor zagrał tę postać jeszcze w innych filmach Kinowego Uniwersum Marvela.
Wiadomo już, że twórca trzeciego i czwartego "Thora", Taika Waititi, nie wyreżyseruje piątej odsłony serii. Teraz okazało się, że może to być to ostatni film, w którym w roli Thora zobaczymy Chrisa Hemswortha.
"Czuję, że najprawdopodobniej będziemy musieli zamknąć tę książkę, gdy zagram go jeszcze raz. Wiecie, o co mi chodzi? Czuję, że prawdopodobnie będzie to finał, choć nie jest to przeczucie oparte na jakichkolwiek planach czy czymś, co ktoś by mi powiedział" – wyznał aktor w rozmowie z"„Vanity Fair".
Jednocześnie Hemsworth zapewnił, że jest otwarty na udział w kolejnych filmach, w których zagrałby Thora, ale pod warunkiem, że będą one oparte na unikalnych i świeżych pomysłach. Takimi były jego zdaniem "Thor: Ragnarok" i "Thor: Miłość i Grom", które wyreżyserował Waititi.
Już niedługo Chrisa Hemswortha zobaczymy w prequelu "Mad Maksa", czyli filmie "Furiosa" reżyserowanym przez George’a Millera.