Chanel na dachach Paryża
Co działo się na dachach Paryża? Projektantka stworzyła wygodną kolekcję. Wśród propozycji - sportowe, krótkie spodenki, krótkie spódnice i lekkie kurtki. To swoista reinterpretacja tweedowego garnituru, sylwetek tradycyjnej, eleganckiej Riwiery.
Kolekcja to jakby czarno-biała ilustracja. Dominowały właściwie trzy kolory: czarny, biały, przełamane czerwienią. Były też nadruki dachów Paryża. Motyw, wydrukowany na sukienkach-koszulach lub muślinie oraz typografia łącząca litery Chanel z sylwetkami dachów, w graficznych wzorach.
Wśród tkanin: lekkie, wełniane krepy. Tweedowe sukienki z dwurzędowym zapięciem lub obcisłe garnitury. Ponadto jeansowe kurtki, z koronką, noszone z obciętymi dżinsami.
Akcesoria prezentowały tradycyjne kody domu: naszyjniki i broszki, duże łańcuszki, bransoletki noszone na obu nadgarstkach, czapki ozdobione kamelią oraz różnorodne torebki.
Kolekcja została skontrastowana: muślin i jasna satyna, dopasowane kurtki i artystyczne sukienki. Na koniec pojawiły się sukienki w czerni i bieli: halki, lekkie bluzki i czarne suknie wieczorowe.
Virginie Viard rozjaśnia sylwetkę Chanel i oferuje swoim klientkom (w tym gronie: Caroline de Maigret, Alma Jodorowsky, Cardi B, Angele i Blanca Li) wszystkie możliwości, niezależnie od tego, czy są zwolenniczkami nowoczesnej miejskiej garderoby. Uradowana ze swej roli raperka Cardi B paradowała w tym pokazie, ubrana w tweedowy czarno-biały garnitur oraz kapelusz.
Virgine Viard zaproponowała spacer po Riwierze oraz romantyczny wieczór na dachach Paryża, co potwierdzała nie tylko scenografia pokazu, ale i same projekty ubiorów.