Celine Dion pokochała upcykling
Upcykling to forma przetwarzania wtórnego odpadów, w wyniku którego powstają produkty o wartości wyższej niż przetwarzane surowce. Proces ten pozwala zmniejszyć zarówno ilość odpadów, jak i ilość materiałów wykorzystywanych w produkcji pierwotnej. Celine Dion najwyraźniej teraz stawia na takie ubiory.
Po tym, jak cekiny, stras i blask pojawiały się na wielu jej scenicznych kreacjach, Celine Dion świeci... ale w dżinsach! Zaproszona do programu "Watch What Happens with Andy Cohen" 19 listopada, piosenkarka postawiła na całkowicie denimowy total look. Tym surowym błękitem w miejsce satyny i jedwabiu Celine powraca do prostych ubiorów.
Gwiazda postawiła na wyrafinowany zestaw z ostrymi cięciami. Piosenkarka wybrała dopasowaną marynarkę, ale z czarnym, wykładanym kołnierzem. Do tego, na szyi, do czarnego T-shirta założyła, także dżinsowy, niezawiązany krawat.
Celine Dion bawi się także proporcjami, nosząc dżinsy z cienkimi białymi paskami, dopasowane w talii, ale o bardzo obszernych nogawkach. Kreacja kończy się bez szwów, tak, jakby dżinsy zostały przecięte, aby pokazać frędzle, skutek zużycia. Spodnie vintage przypominają te noszone w latach 90. przez Spice Girls.
Jeśli stylizację artystki można nazwać sensacją, to dlatego, że strój jest upcyklingowany. Rzeczywiście, ten zestaw pochodzi z kolekcji RVDK na wiosnę i lato 2019. Za tymi czterema literami stoi holenderski projektant Ronald Van Der Kemp. Nazwany przez niektóre media "eko-wojownikiem", uczynił ekologiczną modę swoim znakiem rozpoznawczym. Wyróżnia się w świecie mody zrównoważoną produkcją.
Hasło tej marki? "Nowa etyka w modzie luksusowej". Projektant dołącza zatem do Stelli McCartney, która zawsze pracowała na tym polu ze swoją tytułową marką.
Celine Dion wykreowała swój wizerunek nieco androgyniczny, ale czarujący - komentuje "Elle". Po raz kolejny zaufała duetowi doradców modowych: Pepe Munoz i Sydney Lopez. To jej styliści, którzy opracowują jej wizerunek od kilku lat.