Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Bono uważa, że jego zespół wiele razy przekroczył granice żenady

Bono uważa, że jego zespół wiele razy przekroczył granice żenady
Bono wyznał, iż nie podoba mu się nawet nazwa U2. (Fot. Getty Images)
Chociaż jego zespół sprzedał 150 mln albumów w ciągu ponad 40 lat swojego istnienia, Bono, lider U2, jest daleki od samouwielbienia. W ostatnim wywiadzie piosenkarz przyznaje, że z trudem znosi słuchanie swoich piosenek. Podobają mu się raptem tylko dwa utwory U2.
Reklama
Reklama

Rozmowa Bono z twórcą podcastu "Awards Chatter" wprawi w osłupienie niejednego fana U2. "Jestem zażenowany. Myślę, że U2 często przekraczało granicy żenady. Gdy słyszę w radiu jakiś hit U2, czerwienieję ze wstydu" – stwierdza słynny dublińczyk. Ale widzi też jasne punkty w twórczości U2. Kawałkiem, którego mógłby słuchać w nieskończoność jest Miss Sarajevo - utwór nagrany z udziałem Luciana Pavarottiego. Natomiast najbardziej dumny jest z piosenki "Vertigo".

Bono bierze na siebie część winy za to, że U2, jego zdaniem, nie prezentuje dostateczne wysokiego poziomu artystycznego. "Dopiero niedawno poczułem, że zostałem piosenkarzem. Niektórzy mogą uważać, że do tej pory nim nie jestem – i rozumiem to" – stwierdza 61-latek. Rockman nie lubi swojego głosu. Uważa, że go zbyt nadwyręża i że nie brzmi wystarczająco męsko.

Nie podoba mu się nawet nazwa zespołu. Kiedyś była oryginalna i tajemnicza, a dzisiaj, jak ubolewa, jest oczywista i nudna.

Bono podzielił się tymi refleksjami przy okazji promowania muzycznego filmu animowanego "Sing 2", w którym użycza głosu jednemu z bohaterów. Wraz z The Edge, swoim kolegą z U2, jest też współautorem piosenki "You saved my life" ze ścieżki dźwiękowej. Film wejdzie na ekrany polskich kin 21 stycznia. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 17.04.2024
GBP 5.0812 złEUR 4.3353 złUSD 4.0741 złCHF 4.4777 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama