Billie Eilish wciąż zaskakuje swoich fanów. Po jej wizerunku zbuntowanej nastolatki, która ukrywa się pod obszernymi ubraniami i ekstrawagancką fryzurą, nie ma już śladu. Teraz 19-letnia piosenkarka emanuje zmysłową kobiecością w półprzezroczystych gorsetach, spoglądając spod nieco przymkniętych powiek. Na tegorocznym rozdaniu nagród Grammy, gdzie dostała dwie statuetki za Nagranie roku oraz Najlepszą piosenkę napisaną dla medium wizualnego, jeszcze wystąpiła "stara" Billie - w ubraniach oversize i z neonowymi odrostami. Jednak dwa dni później piosenkarka zmieniła kolor włosów na jasny blond.

Ledwie jej fani przyzwyczaili się do nowej fryzury, młoda artystka zapowiedziała w kolejnym poście na Instagramie tajny projekt, pozując w obcisłym sweterku retro, eksponującym jej kobiece kształty. I tym razem fani nie mogli uwierzyć w tak drastyczną zmianę wyglądu swojej idolki. I spekulowali, że zdjęcie jest tylko zapowiedzią teledysku lub okładki nowej płyty "Happier Than Ever", która ma się pojawić 30 lipca. Jednak okazało się, że były to najprawdopodobniej przymiarki do sesji zdjęciowej, której efekty opublikowała ostatnio brytyjska edycja miesięcznika "Vogue". Gwiazda znalazła się tam na okładce w półtransparentnej, przylegającej do ciała bieliźnie. Zdjęcia w tym samym stylu zostały opublikowane także w środku magazynu.

W wywiadzie, którego udzieliła "Vogue’owi", Billie Eilish wyjaśniła, że bieliźniane, odsłaniające ciało stylizacje są jej manifestem. Ma on przekonać młode dziewczyny, by poczuły się dobrze we własnym ciele i zaakceptowały je bez oglądania się na zdanie innych. "Chodzi o to, co sprawia, że czujesz się dobrze. Jeśli chcesz poddać się operacji, idź na operację. Jeśli chcesz założyć sukienkę, o której ktoś myśli, że wyglądasz w niej grubo, pi***ol to - jeśli czujesz, że dobrze wyglądasz, wyglądasz dobrze " - dosadnie przekonywała piosenkarka. Sama także pokazała swoje ciało w takim ujęciu, na jakie dotąd jeszcze nigdy się nie zdecydowała. Gorsety i pończochy, w których pozuje, odsłaniają więcej niż zasłaniają.

Na kilku z tych fotografii jest widoczny intymny tatuaż, do zrobienia którego Billie Eilish przyznała się fanom rok temu. Co prawda nigdzie nie jest uchwycony w całości, ale można przypuszczać, że przedstawia smoka, którego ogon oplata jej udo, a skrzydła i głowa zdobią biodro i dolną część brzucha. Eilish wyznała rok temu, że tatuaż symbolizuje jej wewnętrzną siłę i że nigdy nie pokaże go publicznie. Jak widać, teraz zmieniła zdanie.

"Happier Than Ever" to drugi album studyjny Billie Eilish. Zapowiadana na 30 lipca płyta będzie zawierać 16 utworów, w tym piosenki "Billie Bossa Nova", "My Future", "Oxytocin", "Lost Cause".