Billie Eilish marzy, by zostać matką. "Wolałabym umrzeć, niż nie mieć dzieci"
Choć Billie Eilish ma dopiero 20 lat, już myśli o macierzyństwie. Wielokrotnie nagradzana artystka opowiedziała o tym w wywiadzie udzielonym "Sunday Times". Jak podkreśliła autorka hitu "Bad Guy", posiadanie potomstwa jest jednym z jej największych marzeń i życiowych celów.
"Wolałabym umrzeć, niż nie mieć dzieci. Potrzebuję ich" – stwierdziła kategorycznie. I dodała, że często rozmyśla o tym, jak wyglądałaby jej relacja z pociechami. "Im jestem starsza, tym częściej zastanawiam się, jaką byłabym matką, co zrobię, jeśli moje dziecko nie będzie mnie słuchać" – wyznała gwiazda.
Billie Eilish says she would ‘rather die’ than not have children in the future https://t.co/XGF3C76fy0
— The Independent (@Independent) June 21, 2022
Eilish zaznaczyła, że zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką niesie ze sobą rodzicielstwo. Tym, co szczególnie ją martwi, jest realne zagrożenie strzelaninami, do których co jakiś czas dochodzi w amerykańskich szkołach. Niespełna miesiąc temu uzbrojony w dwa karabiny 18-latek otworzył ogień do uczniów szkoły podstawowej w teksańskim mieście Uvalde. Zabił 19 dzieci i dwoje dorosłych.
"Obecnie jest tak, że idziesz do szkoły i musisz być przygotowany na traumatyczne, zmieniające życie doświadczenia. Gdzie tu sens, gdzie logika?" – zastanawia się piosenkarka.
Jeśli Eilish w istocie zostanie mamą, zapewne dołoży wszelkich starań, by chronić prywatność swoich pociech. Sama bowiem ciężko znosi to, że media ciągle interesują się jej życiem. W jednym z wywiadów wyznała, że życie w blasku fleszy wpędziło ją w depresję.
Po wydaniu debiutanckiego albumu "When We All Fall Asleep, Where Do We Go?" Eilish, która miała wtedy zaledwie 17 lat, zyskała status międzynarodowej gwiazdy i stała się idolką milionów młodych słuchaczy. Jak podkreśliła, nagła popularność w tak młodym wieku była przytłaczająca i mocno zaszkodziła jej psychice.
"Na początku kariery byłam bardzo przygnębiona. W moim życiu panował mrok, nic nie sprawiało mi radości. Dlatego zawsze tłumaczę fanom, żeby o siebie dbali" – zdradziła gwiazda.