Beż nigdy nie cieszył się dobrą reputacją - dla świata mody był niemal niewidoczny. Do czasu. Gdy we wrześniu 2018 roku projektanci pokazali swoje kolekcje, okazało się, że beż niejedno ma imię, a różnorodność jego odcieni stanowi o jego uniwersalności i elegancji.

Skoro dyktatorzy mody uznali, że kolor ten zasługuje na wyróżnienie, w ślad za nimi poszli blogerzy i gwiazdy. Jak donosi Lyst, zainteresowanie ubraniami i dodatkami w kolorze beżowym wzrosło o 21 proc.

Elizabeth von der Goltz, dyrektor ds. zakupów Net-a-Porter, zapewnia, że beż będzie dominującym trendem w modzie damskiej. Jego popularność oznacza zmianę, która zmierza w kierunku "dojrzałego luksusu" i inwestycję w szykowne, klasyczne elementy ubioru. Po sezonach, w których królowała logomania i neony, beż okazuje się być modową oazą spokoju.

"W oceanie wzorów, odważnych kolorów, po które sięga tak wiele kobiet, beż jest sposobem na to, aby naprawdę wyróżnić się z tłumu" - zapewnia Sarah Harris, z brytyjskiego "Vogue'a". Beż ma jeszcze jedną zaletę - doskonale współgra ze wszystkimi elementami w naszej szafie. Może okazać się również odświeżającą alternatywą dla tych, którzy uwielbiają klasyczną czerń.

Beżowy "total look" królował na wybiegach i ulicach, jednak neutralność tego koloru pozwala na różnorodne zestawienia. Oczywistym wydaje się połączenie dwóch dominujących trendów - kolorów neonowych i beżu. Jeśli większy nacisk położymy na wyraziste kolory w stylizacji, beż nieco złagodzi krzykliwy strój. Jeśli zdecydujemy się na stonowany beżowy zestaw, jaskrawe akcenty ożywią na pozór mdłą i nudną stylizację. Można zanurzyć się również w różnych odcieniach beżu albo różnorodnych fakturach.