Aztecki tunel odnaleziony w Meksyku w 2019 roku zostanie zakopany
Pandemia uderzyła w wiele instytucji, jej skutki dość mocno odczuł m.in. Narodowy Instytut Antropologii i Historii w Meksyku, który niedawno ogłosił, że musiał podjąć decyzję o zasypaniu tego niezwykłego znaleziska do odwołania. Przed zasypaniem konstrukcja zostanie odpowiednio zabezpieczona. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie opublikowanym na Facebooku, Instytut chce chronić to miejsce przed aktami wandalizmu i grabieżą, aby z czasem podjąć ponownie prace badawcze i archeologiczne i oddać to miejsce odwiedzającym.
"W 2019 roku zespół archeologów z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii Meksyku (INAH) odkrył wejście do tunelu na obrzeżach miasta Meksyk. Pojawił się wówczas pomysł stworzenia korytarza i okna archeologicznego, które pozwoliłoby szerokiej publiczności podziwiać to miejsce. Ten projekt wiązałby się ze znaczną inwestycją środków finansowych. Jednak biorąc pod uwagę globalną sytuację spowodowaną Covid-19 i konieczność przeniesienia środków pieniężnych na opiekę zdrowotną, ten projekt archeologiczny musiał zostać przełożony. Dodatkowo należy zauważyć, że znalezisko znajduje się na obszarze w dużym stopniu zagrożonym grabieżami i aktami wandalizmu, dlatego zgodnie z wytycznymi Rady Archeologicznej INAH priorytetowa stała się jego ochrona".
Tunel o długości ponad ośmiu metrów z jedenastoma rzeźbionymi obrazami na ścianach, a także fragmentami posągów, znajdujący się w Ecatepec de Morelos, został odkryty przez przypadek, w trakcie budowy nowej linii autobusowej. Prawdopodobnie został zbudowany na początku XVII wieku i zastąpił aztecki system przeciwpowodziowy zbudowany w XV wieku, który miał chronić przed ciągłymi powodziami nawiedzającymi miasto Meksyk.