W najbliższą sobotę na podwrocławskim polu golfowym rozegrany zostanie turniej, w którym jedną z nagród będzie apartament we Wrocławiu. Jego rynkowa wartość to 1 mln zł. By stać się jego właścicielem, trzeba umieścić piłkę w dołu jednym uderzeniem.

Uczestnicy turnieju Sky Tower Summer Golf Cup na polu Toya Golf & CC staną przed nie lada szansą. Nagroda będzie szczególna, zwłaszcza, że nawet na elitarnych światowych turniejach zazwyczaj walczy się "tylko" o luksusowy samochód.

Hole-in-one to rzadkość w golfie. Profesjonalistom wprowadzić piłkę do dołka w jednym uderzeniu udaje się średnio raz na 2,5 tys. prób. Ale i zwykła gra na zielonym polu, bez takich spektakularnych uderzeń, to nie jest bułka z masłem. "Golf może się wydawać prosty, ale wcale taki nie jest. Pod względem techniki to sport dosyć złożony" - stwierdza Mariusz Czerkawski, od kilku lat pasjonat tej dyscypliny.

Do startu w Sky Tower Summer Golf Cup zaproszono przede wszystkim uczestników Polskiej Ligi Biznesu. Ten zamknięty cykl turniejów odbywa się w Polsce od 8 lat i gromadzi tych, których pasją są właśnie biznes i golf. Do udziału we wrocławskim turnieju zaproszono również znane postaci grające w golfa, m.in. Jerzego Dudka, Krzysztofa Maternę, a także wybranych członków lokalnych klubów golfowych.

Organizatorzy przygotowali szereg dodatkowych atrakcji. Na uczestników czekają m.in. jazdy trzema najnowszymi modelami Ferrari, a wieczorem kameralny koncert w apartamentach Sky Tower, na wysokości 220 m, w wykonaniu zespołu IRA oaz Urszuli.