Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Anna Lewandowska podpowiada, jak uporać się z syndromem pocovidowym

Anna Lewandowska podpowiada, jak uporać się z syndromem pocovidowym
Trenerka zaznacza, że nie istnieje jeden uniwersalny schemat, który określałby sposób na powrót do aktywności dla każdego ozdrowieńca.(Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)
O tym, jak walczyć z zespołem dolegliwości nazywanym syndromem pocovidowym pisze na swoim blogu Anna Lewandowska. Słynna trenerka podkreśla, że kluczową rolę w powrocie do dawnej formy odgrywa aktywność fizyczna.
Reklama
Reklama

Koronawirus, choć już nie tak przerażający, jak na początku pandemii, wciąż wzbudza uzasadnione obawy. Wielu ozdrowieńców przez dłuższy czas zmaga się bowiem z dokuczliwymi dolegliwościami, które nierzadko utrudniają im normalne funkcjonowanie. Za ich przyczynę podaje się niewydolność płuc, poinfekcyjną immunosupresję, czyli obniżenie odporności, powikłania chorób współtowarzyszących oraz zwłóknienie płuc. O tzw. syndromie lub zespole pocovidowym postanowiła teraz napisać na swoim blogu Anna Lewandowska.

"Wyróżniamy dwa rodzaje zespołu pocovidowego. Pierwszy tzw. PCS (z ang. post COVID-19 syndrome) definiuje się jako trwający zespół objawów u pacjentów, którzy wyzdrowieli po zakażeniu COVID-19. Drugim jest zespół pocovidowy u dzieci tzw. PIMS (z ang. pediatric inflammatory multisystem syndrome temporally associated with SARS-CoV-2). Tak jak w pierwszym przypadku, jest to powikłanie po przebytym COVID-19. Za przyczynę podaje się reakcję układu odpornościowego dzieci na obecność wirusa. PIMS pojawia się po 2-4 tygodniach od zakażenia i może występować również po przebyciu choroby bezobjawowo" – wyjaśnia Lewandowska.

I podkreśla, że choć większość zakażonych osób przechodzi chorobę łagodnie lub bezobjawowo, a zespół niewydolności oddechowej rozwija się u około 5–8 proc. pacjentów, syndrom pocovidowy może wystąpić u każdego ozdrowieńca. Wśród najczęstszych objawów schorzenia Lewandowska wymienia duszność wywołaną wysiłkiem fizycznym, przewlekły suchy kaszel, ograniczenia wysiłkowe, obniżoną jakość życia, niewydolność serca, zapalenie mięśnia sercowego lub zaostrzenie istniejącej choroby sercowo-naczyniowej, zaburzenia węchu i smaku oraz tzw. mgłę mózgową, opisywaną jako problemy z koncentracją, trudności ze skupieniem uwagi i zapamiętywaniem.

Jak zatem skutecznie walczyć z syndromem pocovidowym? Przede wszystkim nie należy lekceważyć znaczenia aktywności fizycznej. Dowiedli tego niedawno brytyjscy uczeni, którzy przeprowadzili eksperyment z udziałem 30 ozdrowieńców wciąż odczuwających negatywne skutki zakażenia koronawirusem. Okazało się, że regularne wykonywanie ćwiczeń aerobowych oraz siłowych zwiększyło wydolność wysiłkową uczestników, a także poprawiło ich samopoczucie i funkcje poznawcze. "Można zatem uznać, że aktywność fizyczna dostosowana indywidualnie do stanu zdrowia pacjenta jest bezpieczną i skuteczną formą rehabilitacji w zespole pocovidowym" – wyrokuje Lewandowska.

Trenerka zaznacza, że nie istnieje jeden uniwersalny schemat, który określałby sposób na powrót do aktywności dla każdego ozdrowieńca. "Kluczem do sukcesu jest ostrożność i stopniowe zwiększanie intensywności treningów. Zindywidualizowane i oparte na subiektywnej tolerancji pacjenta ćwiczenia pozwolą uzyskać najlepsze efekty i zminimalizować ryzyko powikłań" – podpowiada. Lewandowska sugeruje, by w zgodzie z obowiązującymi zaleceniami lekarzy wdrożyć aktywność fizyczną po upływie co najmniej siedmiu dni od ustąpienia objawów.

"Jeśli pacjent nie był aktywny fizycznie przed COVID-19, zaleca się wprowadzenie zmiany stylu życia, tak aby stać się bardziej aktywnym. U osób, u których nastąpi nawrót objawów takich jak kaszel, duszności, kołatania serca, gorączka oraz zaburzenia węchu i smaku zaleca się przerwać ćwiczenia, w razie potrzeby zasięgnąć porady lekarskiej i ponownie rozpocząć proces powrotu do aktywności po ustąpieniu objawów. Stopniowanie progresji w ćwiczeniach obejmuje wydłużanie czasu trwania treningu i zwiększanie intensywności ćwiczeń" – wskazuje trenerka.

W rehabilitacji kluczowe jest, jak powiada żona Roberta Lewandowskiego, zdroworozsądkowe podejście do aktywności fizycznej. I nieuleganie pokusie rzucenia się na głęboką wodę. "Postawcie sobie cel i oceńcie swoje możliwości. Jeśli nie występują u Was objawy, zacznijcie od spacerów, lekkiej aktywności i stopniowo zwiększajcie czas trwania i intensywność treningów. Mierzcie siły na zamiary – jeśli podczas ćwiczeń pojawia się dyskomfort i duszności, skonsultujcie się z lekarzem i zmniejszcie intensywność treningów. Nie byliście aktywni przed COVID-19? Teraz jest dobry moment, by zacząć. Na początek spacery będą dobrym rozwiązaniem dla Was!" – konkluduje Lewandowska. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 24.04.2024
GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama