Może być zatem i tak, że premiera 17. sezonu zaplanowana na 12 listopada w stacji ABC, będzie też datą ostatniego sezonu "Chirurgów".

Pełniąca funkcję także i producentki Ellen Pompeo wyraża się oczywiście nad wyraz ostrożnie. "Nie wiemy, kiedy tak naprawdę serial się skończy, ale nie wykluczamy, że to może nastąpić w tym roku" - dwuznacznie kreśli przyszłość produkcji aktorka, by za chwilę dodać, że jako producentka robi wszystko, aby projekt ten był jak najlepszy. Dodaje także nieskromnie, że jej zdaniem ten sezon będzie najlepszym w jej dotychczasowej karierze. A dodajmy, że jest z serialem związana od samego początku, czyli od 2005 roku, kiedy to został wyemitowany pierwszy odcinek.

Jak sama zapewnia, praca w tym serialu dała jej szansę być lepszym człowiekiem. A rola dr Meredith Grey nauczyła więcej niż była skłonna początkowo przyznać. I choć jeszcze kilka miesięcy temu pozwoliła sobie na dość kontrowersyjne wyznanie, że przy tym serialu trzymają ją przede wszystkim wysokie dochody, w ostatnim wywiadzie dała odczuć, że w grę wchodziły także powody emocjonalne. "Sednem serialu jest zbliżanie ludzi" - dodała, podkreślając, że chciałaby, aby "Chirurdzy" otworzyli oczy fanom na ludzkie potrzeby.

W poście na swoim instagramowym profilu Ellen Pompeo napisała zaś, że jest 17. sezonem bardzo podekscytowana. Nie tylko z tego powodu, że poruszony w nim zostanie aktualny temat pandemii. Przede wszystkim dlatego, że ma nadzieję, że "Chirurdzy" nie tylko ją uczyniły lepszym człowiekiem. I że takiego właśnie dziedzictwa sobie życzy.