Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Czas honoru" kreuje modę

"Czas honoru" kreuje modę
Zupełnie jak Czterej pancerni...
Reklama
Reklama
Kultowy serial "Czas honoru"wraz z książką tworzą modę na historię. Przypominają losy młodych polskich oficerów - cichociemnych skoczków. "Czas honoru" jest dla dzisiejszej młodzieży tym, czym kiedyś byli "Czterej pancerni i pies". Różnica polega na tym, że kiedyś był tylko jeden program i wszyscy byli skazani na oglądanie tego samego. Dziś, w dobie ogromnej konkurencji, każdy odcinek "Czasu honoru" gromadzi przed ekranami miliony Polaków.

Na pytanie, czy powstanie było konieczne, czy była to tylko niepotrzebna rzeź młodych walczących i zniszczenie Warszawy, Jarosław Sokół, autor trylogii i scenarzysta serialu "Czas honoru" odpowiada, że jego zadaniem jako pisarza nie jest ocena na plus czy minus, ale pokazanie problemu.

Temat wciąż jest żywy, prowadzonych jest wiele dyskusji. Gdyby istniała jedna interpretacja, temat byłby nudny i można by go było zamknąć, a jednak ciągle toczą się spory.

Pisarz zgadza się, że obyczajowość serialowa i książkowa znacząco się różni. W powieści zakochani bohaterowie chodzą pod rękę i obdarowują swoje ukochane kwiatami. W serialu całują się na ulicy, mimo że nie ma tego w scenariuszu, ale akurat reżyser wpadł na taką myśl, bo jak cytuje: "Serial musi iść do przodu, musi się dziać". A scenarzysta już na tym etapie niestety nie ma za dużo do powiedzenia...
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 28.03.2024
GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama