Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

W nowym roku na pewno...

W nowym roku na pewno...
Nadchodzi czas noworocznych postanowień... (Fot. Getty Images)
Dlaczego nie realizujemy postanowień noworocznych i jak to zmienić?
Reklama
Reklama

Czas Świąt Bożego Narodzenia się skończył, w starym roku zostało więc nam tylko przywitanie nowego. Planujemy zabawy sylwestrowe, by w szampańskich nastrojach wejść w nowy, lepszy rok. Tak sobie zakładamy, w 2019 roku chcemy osiągnąć więcej, zmienić to i owo, obiecujemy sobie setki rzeczy. Przeważnie na tych obietnicach poprzestajemy, bo brak nam motywacji, jesteśmy zajęci, poddajemy się, mamy „słomiany zapał“.

Nasze noworoczne postanowienia najczęściej dotyczą rzucania nałogów, odchudzania, zakończenia związku, znalezienia lepszej pracy. Generalnie w nowym roku chcemy stać się lepsi, cokolwiek miałoby to nie znaczyć. Wielkie obietnice pt. „Od nowego roku zacznę, zakończę, będę“ powoli zamieniają się jedynie w słowa, które nie doczekają się realizacji.

Przyczyn niezrealizowanych postanowień noworocznych jest wiele, oto najczęstsze z nich.

Nowy rok - nowe życie?... (Fot. Getty Images)

Brak przekonania
Kiedy postanawiamy sobie coś, tylko dlatego, że ktoś nas do tego namawia, szybko rezygnujemy. Jeżeli na przykład od lat słyszymy: może byś rzuciła papierosy od nowego roku?  - to bez przekonania mówimy „tak“, „spróbuję“ i próba trwa krótki czas. Gdy wszyscy wokół się odchudzają, myślimy: no, dobra, to ja też, chociaż kilka kilogamów. Jeśli nie mamy zbytniego przekonania, dalej oglądamy serial zajadając się czekoladkami, zagryzając chipsami dla kontrastu i popijamy coca-colą. Nie obiecujmy sobie więc czegoś, na czym tak naprawdę nam nie zależy, co nie jest naszym priorytetem.

Brak pamięci
W styczniu wydaje nam się, że mamy tyle czasu, przecież rok trwa 12 miesięcy. A kiedy przypominamy sobie o postanowieniu w czerwcu, wzruszamy ramionami. Ech, uciekło nam pół roku, no a później jesień, to już prawie zima... To co? „Od następnego roku obiecuję...“. Taki powód dotyczy głównie osób, które na początku każdego nowego roku obiecują sobie dokładnie to samo.

Za dużo
Bywa, że stawiamy sobie zbyt wysoko poprzeczkę. Mówimy sobie: „do lata schudnę 10 kilogramów'“. Zamiast tego, może warto postawić sobie bardziej realny cel - kilogram w każdy miesiąc, 5 kilogramów do lata. Mając „lekki“ problem z alkoholem, nie rzucaj się na głęboką wodę mówiąc: już w ogóle nie piję. Po prostu pij mniej, stawiaj mniejsze kroki. No chyba, że dana osoba ma chorobę alkoholową, w tym przypadku w ogóle to jedyna rozsądna decyzja.

Stawiajmy sobie mniejsze cele, które wiemy, że jesteśmy w stanie osiągnąć. Nie zakładajmy, że od 1 stycznia: nie będziemy palić, schudniemy 10 kilogramów, nie będziemy jeść słodyczy, pić kawy i coś tam jeszcze. Nie wytrzyzmamy zbyt długo i najprawdopodobniej powrócimy do wszystkich tych rzeczy po kilku dniach.

Niepowodzenia
Stawiamy sobie konkretne cele, ale nie udaje nam się ich osiągać. Robimy coś przeciwnego do naszej noworocznej obietnicy. Większość z nas w takim momencie mówi sobie: nie udało się, spróbuję może w następnym roku. To, że zjadłaś tabliczkę czekolady czy nie poszłaś na siłownię, nie znaczy, że od razu masz się poddać. Jutro jest nowy dzień, więc nie zjedz czekolady, pójdź na siłownię i uznaj to jako małą wpadkę podczas realizacji swojego postanowienia. Jedna porażka to nie koniec świata i nie przekreśla on szans na powodzenie całego planu.

No dobrze, ale jak w takim razie dotrzymać postanowień? Jak zwiększyć nasze szanse na powodzenie? Przyczyny już znamy, teraz należałoby coś zrobić, by postanowienia noworoczne miały większe szanse na realizację.

Nie chodzi o postanowienia, tylko o kreowanie nowych, lepszych dla nas przyzwyczajeń. (Fot. Getty Images)

Wspólnik
Nic tak nie motywuje niż osoba, która stara się osiągnąć to samo, co ty. Bywa, że oszukujemy sami siebie i innych. Rzuciłem palenie! Wszyscy to wiedzą i ciesza się razem z nami, a po kryjomu wypalamy łazience kolejnego papierosa. Nie tak to powinno działać.

Jeżeli na przykład zakładamy sobie, że nauczymy się języka francuskiego, uczymy się go wspólnie z koleżanką. Przepytujemy się nawzajem. Gdy chcemy schudnąć, robimy to wspólnie z osobą, która też walczy ze zbędnymi kilogramami. Zapewne wielu z was ma dość wyświetlanych na facebooku "niusów" o tym, że Ala przebiegla dziś 8 kilometrów, a Krzysiek dziś „robił nogi“ na siłowni. Jednak popatrzmy na to z innej strony - takie „publiczne“ informowanie o swojej pracy sprawia, że naprawdę to robimy, bo chcemy pochwalić się efektami i w końcu „przecież wszyscy wiedzą“. Znajomi, rodzina i nieznajomy z Włoch, którego zaprosiłaś do grona znajomych.

Upragniony cel
Upewnij się, że to co sobie postanowiliśmy, jest naprawdę dla nas ważne. Wtedy o wiele łatwiej o realizację postanowienia. Wiesz, że dostaniesz awans w pracy, jeśli zdobędziesz konkretne uprawnienia? Masz więc motywację, to właśnie jest ważne. Jeśli chcesz zdobyć jakieś uprawnienia ot tak, to bardziej prawdopodobne jest to, że tego celu możesz nie zrealizować. Zabraknie na to czasu, będziesz mieć inne zajęcia i właściwie dojdziesz do wniosku, że w sumie tego nie potrzebujesz.

Małe kroczki
Lepiej stawiać sobie mniejsze cele niż często niemożliwe przez nas do wykonania. „Apetyt rośnie w miarę jedzenia“, jak mówi znane powiedzenie, które tu się sprawdzi. Sami siebie zachęcimy, jeżeli będziemy odnosić „małe“ sukcesy, które nas zmobilizują do dalszej walki o osiągnięcie tego, co sobie założyliśmy.

Cały rok
I na koniec pamiętajmy, że na realizację postanowień mamy cały rok. Jeśli w miesiąc nie schudłaś, nie rzuciłeś palenia, nie zakończyłaś związku, nie zacząłeś nauki angielskiego, to nie oznacza, że to się nie uda. Rozłóżmy sobie wszystko w czasie. Nie od razu Rzym zbudowano, nie od razu też uda nam się osiągnąć celu.

Powodzenia i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 2.4 / 5

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 16.04.2024
GBP 5.0609 złEUR 4.3197 złUSD 4.0687 złCHF 4.4554 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama