Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

To, co zasiejesz to zbierzesz, czyli czym naprawdę jest karma

To, co zasiejesz to zbierzesz, czyli czym naprawdę jest karma
Sami pracujemy na własną karmę... (Fot. Thinkstock)
Karma mówi o tym, że wszystko to, co wypuszczamy w przestrzeń, wraca do nas. Każdy gest, każda myśl, każde zachowanie i postępowanie wobec innych zatacza koło, a potem przytrafia się właśnie nam.
Reklama
Reklama

Kiedy coś się wydarzy – zazwyczaj złego – kwitujemy prosto: “karma”. Ale karma to nie tylko to, co nas zaboli i zetnie z nóg siłą swojego działania, to też wszystkie te nagrody od losu, wspaniałe wydarzenia i drobne chwile szczęścia, które do nas przychodzą. W końcu… zasłużyliśmy na nie, właśnie zbieramy plony tego, co zasialiśmy.

Karma w swojej definicji dopuszcza przestrzeń dla wolnej woli człowieka. Nie są to z góry zaplanowane działania, na które nie mamy wpływu. To my dokonujemy wyboru i to ten wybór decyduje o tym, jakie poniesiemy konsekwencje. Pracujemy na swoją karmę całe swoje życie.

Na tle religijnym, Karma występuje jako coś, co jest odpowiedzią sił boskich na naszą samowolę. To proste – ludzie dostają to, na co zasługują, a więc kiedy prowadzą życie pełne kłamstwa, krzywd i ułudy, to właśnie te wszystkie elementy do nich wrócą, mniej lub bardziej spektakularnie. I to samo, jeśli prowadzisz życie dobre, piękne i bezinteresowne, wtedy dokładnie takiej odpowiedzi od Wszechświata możesz się spodziewać.

Prawo karmy możemy wytłumaczyć niejako Prawem Przyciągania. Jeśli jesteśmy obecni na pewnej wibracji, to automatycznie przyjmujemy wszystkie te wydarzenia, emocje, uczucia i przygody. Dzieję się tak, ponieważ nie jesteśmy w stanie przyjąć innej wibracji niż ta, na której jesteśmy.

KARMĘ MOŻEMY SPROWADZIĆ DO 12 PROSTYCH PRAW:

Prawo pierwsze – Każdy skutek ma swoją przyczynę, a przyczyna… skutek. Oznacza to, że wszystkie nasze działania mają swoje konsekwencje, za które odpowiadamy i które nie powinny być dla nas zaskoczeniem.

Prawo drugie – Prawo akceptacji. Mówi ono o tym, że aby dokonać zmian, trzeba zaakceptować to, co chcemy zmienić. Bez akceptacji dochodzi do tak zwanego wyparcia, a wyparcie sprawia, że obciążamy siebie energetycznie. Niepotrzebnie!

Prawo trzecie – Prawo odpowiedzialności. Jeśli w twoim życiu dzieje się coś nie tak, pojawiają się przykre sytuacje i tak zwane serie niefortunnych wydarzeń, oznacza to, że w twoim wnętrzu również panuje podobna dezorganizacja. Jeśli chcemy dokonać zmian, powinniśmy popracować nad zmianą samopoczucia, oczyszczeniem głowy i zmianą sposobu myślenia.

Prawo czwarte – Prawo stworzenia. To my jesteśmy stwórcami wszystkiego, co dzieje się w naszym życiu. Wszystko co nas spotyka, wynika z uczestnictwa i współdziałania. Im szybciej uświadomimy sobie, że jesteśmy kreatorami własnego losu, podejścia i myślenia, tym szybciej zaczniemy tworzyć takie życie, na jakim nam zależy.

Dobra karma - co to oznacza?... (Fot. Thinkstock)

Prawo piąte – Prawo neutralności. Cały Wszechświat jest neutralny – to my nadajemy znaczenie wydarzeniom, które się odgrywają. Nic nie jest ani dobre ani złe, to jedynie nasza interpretacja tego zjawiska. Zasady panujące we Wszechświecie są jednakowe dla wszystkich.

Prawo szóste – Prawo jedności. Wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni. Każdy element świata jest tak samo istotny. Pierwszy krok podróży jest równie ważny, co ten ostatni. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość wynikają z siebie wzajemnie. Wszystkie etapy życia odbywają się na jednej linii.

Prawo siódme – Prawo rozwoju. Możemy sprawować kontrolę tylko nad sobą. Pracując nad sobą i odbieraniem świata, mamy okazję wpływać na rzeczywistość. Dążąc do zmian wewnątrz siebie, zmieniamy rzeczywistość dookoła. Mamy pełne prawo (i obowiązek!) zadbać o własny wzrost.

Prawo ósme – Prawo dawania przykładu. To, w co wierzymy i o czym mówimy, musi mieć odzwierciedlenie w naszych działaniach. W przeciwnym razie Wszechświat widzi, że nie jesteśmy gotowi, bo energia stoi w bezruchu. Warto podejmować bezinteresowne działania – to wysoka energia nie do przecenienia.

Prawo dziewiąte – Prawo równowagi. Wszystko we Wszechświecie dąży do idealnej harmonii, dlatego nie można być przewlekle szczęśliwym lub nieszczęśliwym. Wszechświat zrobi wszystko, aby to wyrównać. Żeby zapobiec sytuacjom, na które nie jesteśmy gotowi, powinniśmy dbać o równowagę w życiu.

Prawo dziesiąte – Prawo tu i teraz. Skupianie się na wydarzeniach z przeszłości oraz planowanie przyszłości, oznacza, że stoimy w rozkroku między czasem przeszłym a przyszłym, zupełnie ignorując teraźniejszość. W takiej konfiguracji energia blokuje się i jesteśmy bezsilni. Bycie w teraźniejszości, czyli w tu i teraz, jest najłatwiejszym sposobem na satysfakcjonujące życie.

Prawo jedenaste – Prawo skupienia. Skupiamy się na jednej rzeczy jednocześnie, a więc wybierając dobre myśli nie jesteśmy w stanie poświęcać czasu na te złe. Jeśli więc zdecydujemy na czym ma się skupiać nasz umysł, on nie protestuje.

Prawo dwunaste – Prawo zmiany. Jeśli czegoś nie zmienimy to nic się nie zmieni. Nic nie dzieje się samo, a zmiany to jedyna droga, która może doprowadzić nas do lepszego życia. Cytując klasyka – jedyna pewna to zmiana. Nie bójmy się zmian, są odświeżające!

Sami pracujemy na własną karmę – ze znajomością 12 jej praw, możemy prowadzić lekkie i przyjemne życie, w którym mamy pod kontrolą własną energię. Karma nie jest dobra ani zła, karma to jedynie skutek, a skutek zależy tylko i wyłącznie od nas. Czy to nie pocieszające?

Więcej podobnych artykułów można znaleźć na stronie Akademii Ducha: 

http://akademiaducha.pl/kategoria/artykuly/

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 4.49 / 16

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 18.04.2024
GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama