Kogo dotyka wypalenie zawodowe?
Jeszcze do niedawna uważano, że do grupy osób najbardziej narażonych na wypalenie zawodowe należą pracownicy socjalni, pielęgniarki i nauczyciele. Obecnie odnosi się do wszystkich profesji. Wbrew pozorom, dotyczy to także młodych osób i pracowników korporacji, których często odbiera się jako wiecznie uśmiechniętych ludzi sukcesu.
Dla niektórych zaskoczeniem mogą być młodzi ludzie, którzy zaczynają rozwijać swoją karierę i są pełni energii. Dlaczego zdarza im się wypalić już na starcie? Bywa, że na początku biorą więcej zadań, pozostają po godzinach i pracują w weekendy. Często zajmują najniższe stanowiska, co sprawia, że nie przyznają się do braku czasu i nadmiaru obowiązków, które mogą ich przytłoczyć. A przecież siła i zapał, jaki w sobie mają, powinny im starczyć na dłużej niż na kilka pierwszych lat. Takie tempo przekłada się też na życie prywatne.
Z pewnymi pracami wiąże się większa liczba czynników, które prowadzą do podniesienia napięcia. Career Cast przygotował raport, w którym wyróżnił najbardziej stresujące zawody 2018 roku. W pierwszej czwórce znalazły się profesje związane z niebezpieczeństwem, czyli żołnierz, strażak, pilot i policjant. W następnej kolejności wskazano koordynatora eventów, reportera, prezentera, specjalistę PR, specjalistę od zarządzania w korporacji oraz taksówkarza.
Jakie są zatem najmniej stresujące zawody? Zgodnie z danymi Career Cast, to specjalista od wykonywania badań USG, fryzjer, audiolog, profesor uniwersytetu, pracownik zarządzający kartotekami pacjentów, jubiler, pracownik apteki, analityk i pracownik laboratoryjny.
Wypalenie zawodowe
Codzienne zmęczenie i wyczerpanie, które nie mijają nawet po weekendzie, mogą sygnalizować ten syndrom. Do tego dochodzą m.in.: częste przeziębienia i choroby, bóle głowy, problemy ze snem oraz napięcia mięśni. U niektórych z czasem pojawiają się też inne symptomy, jak poczucie bezradności, apatia czy cynizm.
W ten sposób organizm reaguje na przewlekły i długotrwały stres. Przepracowany pracownik traci motywację i poczucie satysfakcji z wykonywanej pracy. Zajęcia, które kiedyś sprawiały mu radość, zaczynają przynosić niezadowolenie. W konsekwencji taka osoba może przestać rozwijać się zawodowo.
Syndrom wypalenia zawodowego związany jest z sytuacją panującą w danym miejscu zatrudnienia. Do fizycznego i psychicznego wyczerpania przyczynia się nadmiar obowiązków i niewystarczająca ilość czasu. Niekiedy wymienia się niedopasowaną organizację, rozczarowanie, brak wsparcia, przecenianie możliwości, brak premii i nagród.
W przeszłości zauważono, że wysokie ryzyko wystąpienia tego syndromu występuje wśród zawodów, które wymagają częstego kontaktu z ludźmi, gdzie dochodzą emocje. Nierzadko było to związane z opieką lub edukacją. Początkowo, jako najbardziej narażonych, za przykład podawano między innymi pielęgniarki i nauczycieli. Z czasem zaczęto wymieniać osoby związane z handlem czy kadrą kierowniczą. Nie zależy ono od wieku, profesji i dotyczy każdego. Podaje się, że może to być związane ze wzrostem tempa życia.