Co daje szczęście?

Sofokles mówił, że największe szczęście to spełnienie obowiązku. Stefan Kisielewski słusznie zauważył, że "pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście", a Seneka Młodszy twierdził, iż "rzadko się trafia być szczęśliwym na starość". 

Istnieje kilka sposobów na szczęście. Bez wątpienia wpływają na to pozytywne doświadczenia. Zgodnie z tym można zakładać, że im jest ich więcej, tym trwalsze będzie to poczucie. Wbrew pozorom, nawet drobne rzeczy jak smaczny posiłek mogą sprawiać radość.

Jedzenie na przykład pikantnych pokarmów pomaga uwalniać endorfiny, które nie bez powodu nazywane są hormonami szczęścia. Nie mniej nastrój potrafi porawić owsianka, którą wiele osób spożywa na śniadanie. Płatki wykorzystuje się także przy wyrabianiu domowych słodkości.

Do produkcji endorfin przyczynia się wysiłek fizyczny. Ich wydzielanie zwiękasza nie tylko bieganie i trening na siłowni. Poleca się też jogę i taniec. Jeśli komuś zmęczenie nie pozwala na taką aktywność, to czasami wystarczy krótki spacer lub śmianie się.

Robienie czegoś dla kogoś nie tylko poprawia czyjeś samopoczucie, ale i własne. Nie od dziś podkreśla się moc dobrych uczynków. Powiedzenie szczerego komplementu, pozdrowienia, okazanie wsparcia, dobre życzenia i gesty wywołują uśmiech na niejednej twarzy.

Zdarza się, że z czasem nawet to, co uwielbiane, może przestać przynosić staysfakcję. Dlatego co jakiś czas warto wprowadzać coś nowego do codziennie wykonywanych czynności. To może być granie w gry planszowe lub czytanie interesującej lektury. Pogoń za nowościami również wpędza w ślepy zaułek. Czasami to brak planu potrafi zesłać niespodziewane szczęście. W tym przypadku zachowanie balansu to chyba najlepsze rozwiązanie.

Sposoby na szczęście

Wygląda na to, że w tej kwestii przodują kraje skandynawskie wraz z Finlandią. Mieszkańcy tych krajów chętnie dzielą się swoim sekretem na szczęście, a ich wskazówki zyskały sobie wiele fanów i naśladawców. Z czasem w ich ślady poszli też inni i dało się słyszeć między innymi o holenderskim gezelligheid.

Jednak to chyba duńska koncepcja zyskała na największej popularności. Ludność Danii już od dawna szczyci się wysoką satysfakcją z życia. Słowa jak lykke i hygge szybko stały się rozpoznawalne. Pierwsze znaczy szczęście, a drugie trudno przetłumaczyć. Naprościej ujmując jest to sztuka szczęścia, a kluczem do niej jest komfort, bliskość i drobne przyjemości.

Nastrój hygge oddaje sposób, w jaki ten naród odpoczywa. Przeciętny Duńczyk jeździ na rowerze, a po pracy regenureje siły w przytulnym domu z kocem i kubkiem ciepłego napoju. Do tego najlepiej jak jest świeczka i ciekawa książka lub towarzystwo najbliższej osoby. Oczywiście nie może zabraknąć pysznego jedzenia i wygodnych ubrań. Do tego słodkie przysmaki, których raczej nikt sobie nie odmawia.

Głośno było też o szwedzkim lagom, które odzwierciedla umiar i równowagę. Chodzi o to, by nie popadać w przesadę. Najlepiej jak żyje się w zgodzie z zasadą, żeby było w sam raz. Na przykład jedzenie ma być zdrowe, ale nie za tłuste lub w wystarczających ilościach. Jeśli ćwiczyć, to zgodnie z zaleceniemi. Brak ruchu i przetrenowanie nie jest wskazane. Czasami można sobie pozwolić na zakupowe szaleństwo, ale nie za często.

Z tym stylem życia wiąże się też troska o ochronę środowiska. Mieszkania mają być przytulne, funkcjonalne i bez przepychu. Czerpanie ze szwedzkiego stylu ma zapewniać porządek w sferze prywatnej i zawodowej.

Obok hygge i lagom mówiło się też o fińskim sisu. Jest to coś w rodzaju współczesnego stoicyzmu. Niepowodzenia, problemy oraz trudności istnieją. Ważne by się nie poddawać, a do szczęścia ma zbliżać między innymi odwaga, wytrwałość, czy silna wola. Znaczącą rolę pełni umiejętność zachowania spokoju i dostrzegania pozytywnych stron. Podobnie i tutaj dominują przytulne wnętrzna domów oraz ciepłe i wygodne ubrania.

Po patentach z krajów nordyckich przyszedł czas na szkockie coorie. Słowo to było odpowiednikiem dla polskiego „przytulić”. Obecnie ma wyrażać zadowolenie. Szkocja to bogactwo pięknych krajobrazów, a szczęście można znaleść poprzez obcowanie z naturą, pływanie w jeziorze, spacerowanie po lesie i górach. Tak spędzony dzień uwieńczy spotkanie z bliskimi w przytulnym wnętrzu z kominkiem i ciepłym kocem w krate. Receptą jest tu równowaga i docenianie tych przyjemności.

Wielka Brytania ma więcej regionów, gdzie zadowolenie z życia potrafi być wysokie. Według jednego z badań daje to możliwość mieszkania w domku na wsi. Do tego ważne są ładne widoki, o które nietrudno na przykład w północnej części tego kraju. Podobnie więcej jak połowa londyńczyków czuje, że szczęście ich nie opuszcza.

Odpowiedzią na europejskie trendy jest japońskie ikigai  oraz wabi-sabi. To właśnie tam ludzie żyją najdłużej i najczęściej obchodzą setne urodziny.

A zatem ikigai to nie tylko sposób na szczęście, ale i na długowieczność. Japończycy zalecają między innymi harmonię, pasję, unikanie pośpiechu, robienie tego, co się lubi i posiadanie grona przyjaciół.

Zaś wabi-sabi kojarzone jest z ceremonią picia herbaty i polega na docenianiu braku doskonałości. Zgodnie z tym na przykład przy urządzaniu domu wykorzystuje się wysokiej jakości drewno oraz uszkodzone i pozbawione perfekcji akcesoria, które mają opowiadać jakąś historię.

Szczęście niejedno ma imię

Chyba dla wielu jest to pojęcie względne. Kiedy zapytać, ludzie wymieniają kilka rzeczy jak na przykład sukces zawodowy, rodzina, przyjaciele, bezpieczeństwo, pasja, poczucie spełnienia i inne. Szereg pozytywnych wydarzeń i czynników może wpływać na uczucie zadowolenia. Niektórzy opisują to jako stan umysłu, gdzie drobne i dobre rzeczy potrafią cieszyć. To może być komplement, pozdrowienia lub ulubione jedzenie, film, czy słoneczne dni.

Już w przeszłości omawiano to zagadnienie. Podawano, że jest to między innymi życie w zgodzie z naturą czy doznawanie przyjemnośći, których jest kilka rodzajów. Jednymi z najbardziej cenionych była radość z życia, szczera i niezobowiązująca przyjaźń lub czytanie. Podkreślano także znaczenie spokoju i bycia dobrym dla samego siebie.

Według jednego z amerykańskich psychologów, szczęście można osiągnąć poprzez zaspokajanie potrzeb, których hierachię przedstawił w postaci piramidy. Jak do tej pory chyba największym powodzeniem cieszyło się hygge, lagom oraz coorie. 

A dzięki czemu Wy czujecie się szczęśliwi?