Brigitte Macron wielką fanką serialu "Emily in Paris"?
21 grudnia na małym ekranie zadebiutuje 3. sezon "Emily in Paris". Produkcja stworzona przez Darrena Stara, który w przeszłości odpowiadał za sukces takich hitów, jak "Beverly Hills, 90210" czy "Seks w wielkim mieście", należy do czołówki najpopularniejszych seriali Netflixa.
Wcielająca się w Emily Lily Collins gościła w ostatnim odcinku programu "The Late Show with Stephen Colbert", gdzie promowała nadchodzący 3. sezon serialu. Córka słynnego piosenkarza Phila Collinsa wyjawiła, że w gronie fanów serii znalazła się prominentna postać ze świata wielkiej polityki.
Zapytana przez gospodarza talk show o to, czy miała okazję spotkać osobiście prezydenta Francji Emanuela Macrona, aktorka odparła, że niestety nie dostąpiła tego zaszczytu. Udało jej się za to poznać pierwszą damę. "Poznałam jego uroczą żonę. Okazało się, że jest wielką fanką naszego serialu" – wyjawiła aktorka.
Mimo że wielu recenzentów krytykowało produkcję za miałkość scenariusza, brak różnorodności rasowej w obsadzie oraz utrwalanie szkodliwych stereotypów na temat Francuzów, nie przeszkodziło to serialowi w osiągnięciu imponujących wyników oglądalności.
Pierwszy sezon "Emily in Paris", który trafił do katalogu Netflixa jesienią 2020 roku, w pierwszych czterech tygodniach od premiery obejrzano w 58 mln gospodarstw domowych, dzięki czemu zyskał on status najpopularniejszego serialu komediowego w ofercie streamingowego giganta.