"Media… bywają uczciwe, bywają rzetelne, ale bywają też mega nierzetelne, a czasem nawet ponosi ich fantazja, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością... Dlatego chciałam Wam napisać kilka prawdziwych słów o tym jak jest. Nieprawdą jest, że Sylwia Grzeszczak kłóci się z Markiem, nieprawdą jest, że nie rozmawiamy ze sobą w programie The Voice of Poland i nie mamy ze sobą dobrych relacji. Jest wręcz odwrotnie. Sylwia jest utalentowaną wokalistką, sympatyczną dziewczyną i fajną koleżanką" - zapewniła w opublikowanym w środowy wieczór poście wokalistka.

Steczkowska nie poprzestała na zdementowaniu podanych przez jeden z portali informacji o ostrym konflikcie między Grzeszczak a Piekarczykiem. Napisała też kilka ciepłych słów o koleżance z jury. "Mamy garderoby naprzeciwko siebie, więc często mamy okazję pogadać, pośmiać się, pożartować i wesprzeć nawzajem, jak tylko zachodzi taka potrzeba" - napisała. I zapewniła, że relacje między resztą jurorów też są świetne. 

Na koniec swojego postu Steczkowska odniosła się też do podawanych w mediach informacji o tym, że program "The Voice of Poland" ogląda coraz mniej widzów. "Oglądalność jest lepsza niż w poprzednim sezonie. Dlatego też dziękuję, że jesteście z nami i wspieracie naszych uczestników" - stwierdziła wokalistka.

Wcześniej do doniesień na temat rzekomej kłótni między Sylwią Grzeszczak i Markiem Piekarczykiem odnieśli się sami zainteresowani. Udzielili wspólnego wywiadu portalowi Przeambitni.pl.

"Są takie środki masowego rażenia, elementy środków masowego rażenia, które my uważamy za chwasty. A nawozem dla tych chwastów jest czasami coś, co powiemy, albo coś, co się wydarzy. Jest to interpretowane w negatywny sposób. (...) Ja myślę, że wystarczy negatywnych emocji w Polsce. Bądźmy pozytywni, kochajmy się, nie dzielmy ludzi na fanów Sylwii, Marka i jakieś dziwne konflikty, których nie ma" - zapewnił w tej rozmowie Marek Piekarczyk.

Podobny apel padł z ust Sylwii Grzeszczak. "Jest tyle emocji wokół, skupiajmy się na pozytywach, na tym co jest fajne, dobre, co niesie fajną energię. To naprawdę, jak idzie potem w eter, to ludzie się zarażają taką energią i wszyscy są dobrzy - stwierdziła debiutująca w roli jurorki wokalistka.