Pole convicted of brutal assault
Jacek W. - 36-letni mieszkaniec irlandzkiego Malahide - został skazany w zeszłą środę przez Sąd Rejonowy w Swords na sześć miesięcy więzienia za brutalne pobicie swojej współlokatorki. Miało to miejsce 25 grudnia 2012 roku, podczas pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia.
Jak informuje portal Herald.ie, Jacek W. w feralny wieczór zakrapiany alkoholem uderzył swoją współlokatorkę w twarz, a natomiast kilkakrotnie uderzył jej głową o podłogę. Gdy kobieta leżała na ziemi, usiadł również na jej głowę. W wyniku doznanych urazów ofiara była niezdolna do kontynuowania pracy przez okres sześciu tygodni. Skan jej głowy nie wykazał jednak żadnych poważniejszych uszkodzeń czaszki; potwierdzono też, że Polka nie ma uszkodzonych narządów wewnętrznych.
Opisując całe zdarzenie jako "bestialski atak", sędzia Dermot Dempsey nałożył na oskarżonego karę sześciu miesięcy pozbawiania wolności. Jacek W. odwołał się od wyroku, a sędzia Dempsey stwierdził, że poszkodowana winna otrzymać od oskarżonego 8 tys. euro rekompensaty. Na tę kwotę składały się koszta leczenia w wysokości 495 euro, 3 tys. euro utracone w wyniku niezdolności kontynuowania pracy oraz 4,5 tys. euro odszkodowania za przebytą traumę.
Obrońca oskarżonego, Patrick Jackson uznał, że odszkodowanie jest zbyt wysokie. Dodał, że Jacek W. w przeszłości nie miał podobnych problemów oraz nie pamięta całego zajścia i pobicia. Adwokat wyjaśnił również, że Polak, choć sam twierdzi iż jest osobą pijącą alkohol - a dodatkowo dość często mieszał go z lekami obniżającymi ciśnienie krwi - nigdy nie przejawiał żadnych agresywnych zachowań. Jako pracownik hotelu mie mógł sobie także pozwolić na zadośćuczynienie ofiarze kwotą wyższą niż 3 tys. euro.
W powyższej sytuacji sąd utrzymał swój wyrok, skazując Polaka na półroczny wyrok pozbawienia wolności.