Polish visitor's house-sitting gig was bad case of pot luck

Grzegorz M. przyjechał do Irlandii, aby razem z kolegą założyć biznes. Plan jednak upadł, przyjaciel musiał wracać do kraju, a Polak został w obcym państwie bez znajomości języka, pieniędzy i mieszkania.

32-latek dzięki znajomym trafił do mieszkania przy Charleville Road w Cork. Lokum, w którym Polak zamieszkał, kryło "niespodziankę" – 130 roślin marihuany.

Uprawę odkryli policjanci, którzy zawitali do mieszkania z zupełnie innego powodu – tłumaczył dziennikarzom gazety „Irish Examier”  inspektor Tony O’Sullivan.

Funkcjonariusz zeznał przed sądem, że cztery ze 130 roślin dojrzały na tyle, aby móc je sprzedać. Wartość rynkową narkotyku oszacowała na 3 200 euro.

Sędzia nie dał wiary mężczyźnie, który twierdził, że marihuana była już „wyposażeniem” mieszkania i skazał Polaka na rok więzienia w zawieszeniu.