"The British Government can not discriminate against the Poles!"
Daniel Kawczyński - jedyny brytyjski poseł urodzony w Polsce, który wyemigrował do Wielkiej Brytanii w latach 70-tych, zaczął pełnić funkcję specjalnego doradcy premiera Davida Camerona ds. Europy Środkowej i Wschodniej. Korzystając z tej okazji, działacz pozaparlamentarnej partii zrzeszającej Europejczyków - Andrzej Rygielski - wystosował list do polskiego posła, w którym zwraca uwagę na "dyskryminacyjny odcień" podjętej przez rząd brytyjski decyzji związanej z zasiłkami dla bezrobotnych. Chodzi o skrócenie czasu przyznawania świadczeń dla bezrobotnych: imigranci mają je otrzymywać tylko przez trzy miesiące, a nie jak dotychczas - przez sześć.
Decyzja ta została już skrytykowana przez Komisję Europejską, ale nic nie wskazuje na to, aby Wielka Brytania zamierzała zmienić swoje plany. Dlatego też Andrzej Rygielski apeluje w swoim liście o równe traktowanie wszystkich rezydentów Wielkiej Brytanii, wskazując na beztroskę samych Brytyjczyków, którzy wolą być uzależnionymi od zasiłków dla bezrobotnych niż pracować.
"To właśnie sami obywatele brytyjscy korzystają procentowo najwięcej z takich zasiłków i to wśród nich najwięcej bywa młodych ludzi, którzy odmawiają pracy ponieważ zbyt łatwe życie mają z rodzicami lub mają zasiłek. Wolą zostawać w domu. Kiedy przychodzą po pracę zostawiają wadliwy numer telefonu, lub innymi trikami próbują wzbudzić niechęć – wszystko aby uniknąć podjęcia pracy a winę zrzucić na inne okoliczności lub osoby. Reasumując, nie krytykuję decyzji rządu odnośnie skrócenia czasu wypłacania zasiłku dla imigrantów ale stawiam pytanie: dlaczego nie objęto tym samym rygorem wszystkich obywateli?" - pyta Rygielski.
Pełną treść listu, podpisanego przez Andrzeja Rygielskiego i Krzysztofa Pankowskiego - pełnomocnika Międzynarodowego Klubu Politycznego “Polonia Razem”, można znaleźć TUTAJ.