Mum of eight says she will have more children to claim more benefits
Marie Buchan z powodów zdrowotnych nie może już zajść w ciążę. "Byłam załamana, gdy lekarze powiedzieli mi, że nie mogę mieć więcej dzieci. Uwielbiam być w ciąży, w otoczeniu maluchów" - zdradza Brytyjka, cytowana przez "Daily Mirror".
Jednak - zamiast porzucić plany o powiększeniu rodziny - kobieta postanowiła skorzystać z pomocy surogatki. W ten sposób chce mieć jeszcze dwójkę potomstwa. Dlaczego akurat tyle? Kobieta tłumaczy, że posiadajac 10 dzieci będzie mogła starać się o więcej zasiłków, co w praktyce oznacza dodatkowe £70 na tydzień.
Brytyjka, która obecnie kosztuje podatników £2 200 miesięcznie lub £26 400 rocznie - znajdzie się również w kolejce do domu komunalnego z pięcioma sypialniami.
Kobieta mieszka obecnie w wynajmowanym 3-pokojowym mieszkaniu w dzielnicy Selly Oak w Birmingham. Jej najstarsze dziecko ma 12 lat, a najmłodsze - 8 miesięcy. Z ojcem dzieci miała burzliwą relację, od kiedy byli nastolatkami.
"Ludzie mogą mnie krytykować, ale to moje prawo, aby mieć tyle dzieci, ile chcę" - podkreśla samotna matka.
Plany 32-latki ostro skrytykował Jonathan Isaby z TaxPayers’ Alliance - organizacji, która walczy o obniżenie brytyjskich podatków. "Ludzie nie mogą oczekiwać, że podatnik będzie płacił za ich chęć posiadania kolejnych dzieci" - zaznacza ekspert.