Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

dcbdfb

dcbdfb
Para polskich tenisistów "rozgrzewała" się podczas meczu pokazowego... (Fot. Getty Images)
dfbdf
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Do turnieju przystąpiło osiem duetów, które utworzyły cztery pary ćwierćfinałowe. Rywalizacja toczyła się systemem pucharowym, a mecze trwały - zgodnie z formułą Tie Break Tens - do 10 wygranych punktów. Łącznie odbyło się siedem spotkań: cztery ćwierćfinały, dwa półfinały i finał.

Rozgrywkom towarzyszyła luźna atmosfera - zarówno na trybunach, jak i na korcie. Zawodnicy często uśmiechali się, żartowali z siebie, zabawnie komentowali swoje zagrania, co wywoływało też salwy śmiechu publiczności.

Przed rokiem Świątek i Hurkacz dotarli do finału, ale w tegorocznej edycji ich udział był dużo krótszy i mniej udany.

Wczorajsze mecze pokazowe traktowano z przymrużeniem oka.
(Fot. Getty Images)

Badosa i Tsitsipas, tworzący też parę poza kortem, udanie zaczęli i po dwóch podwójnych błędach serwisowych liderki światowego rankingu tenisistek wyszli na 4-1. Drugi punkt dały biało-czerwonym dwa nieudane podania Hiszpanki, ale później rywale byli bezbłędni, czego nie można powiedzieć o Polakach.

Badosa i Tsitsipas równie dobrze poradzili sobie w półfinale, ale w decydującym pojedynku musieli uznać wyższość Emmy Navarro i Bena Sheltona. Amerykanie wygrali 10-8, a obie pary potraktowały to finał bardziej poważnie, prezentując wiele świetnych zagrań i długich wymian.

Na zwycięzców czekał czek w wysokości 200 tys. dolarów, ale cała nagroda zasili konta lokalnych organizacji charytatywnych.

Początek rywalizacji w turniejach głównych WTA i ATP już dzisiaj. Z Polaków pierwszego dnia zaprezentuje się Magda Linette.

Czytaj więcej:

Rankingi WTA i ATP: Świątek i Djokovic wciąż prowadzą

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 02.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement