Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjskie media: Boris Johnson potencjalnym następcą May

Brytyjskie media: Boris Johnson potencjalnym następcą May
Johnson miał być namawiany do rzucenia wyzwania May przez co najmniej pięciu innych członków rządu. (Fot. Getty Images)
Dzisiejsze wydania brytyjskich dzienników poinformowały o tym, że minister spraw zagranicznych Boris Johnson jest faworytem wewnątrz Partii Konserwatywnej do zastąpienia premier Theresy May po utracie przez partię bezwzględnej większości w Izbie Gmin.
Reklama
Reklama

Według informacji "The Sunday Times", Johnson miał być namawiany do rzucenia wyzwania May przez co najmniej pięciu innych członków rządu, którzy stracili zaufanie do obecnej szefowej rządu. Podobną informację podał tabloid "Mail on Sunday".

Z dzisiejszych sondaży Survation dla "Mail on Sunday" i YouGov dla "Sunday Times" wynika, że większość Brytyjczyków uważa, że brytyjska premier May powinna ustąpić ze stanowiska po słabym wyniku rządzącej Partii Konserwatywnej w czwartkowych wyborach parlamentarnych.

Jednocześnie zdecydowanymi faworytami do zastąpienia May na stanowisku głównego lokatora gmachu przy Downing Street są minister spraw zagranicznych i były burmistrz Londynu Boris Johnson (26 proc.) oraz minister finansów Philip Hammond (10 proc.). Aż 43 proc. wyborców nie ma jednak zdania w tej sprawie.

Jak wynika z rozmów dziennikarzy z osobami w otoczeniu byłego burmistrza Londynu, Johnson postanowił na razie wstrzymać się z atakiem na May, oceniając, że "zdestabilizowałby on rząd i ryzykował wprowadzeniem Corbyna na Downing Street".

"Premier została jednak ostrzeżona, że ma trzy dni, aby uratować się na stanowisku, a najważniejsi ministrowie przekazali swoje żądania w zamian za dalsze poparcie jej kandydatury" - napisał "Sunday Times", omawiając m.in. oczekiwania ministra finansów Philipa Hammonda, że szefowa rządu zrezygnuje z ostrych ataków dotyczących konieczności ograniczenia imigracji do Wielkiej Brytanii.

Wczoraj ze stanowiska zrezygnowało dwóch najbliższych doradców May. (Fot. Getty Images)

Wczoraj ze stanowiska zrezygnowało dwóch najbliższych doradców May: Nick Timothy i Fiona Hill. Ich odejście z Downing Street miało być jednym z warunków rozmów o przyszłości premier. Ich pozycję zajął Gavin Barwell, były wiceminister odpowiedzialny za mieszkalnictwo, który w czwartkowych wyborach stracił swój mandat poselski.

We wtorek May będzie brała udział w zamkniętym spotkaniu wpływowego komitetu 1922, który zbiera szeregowych posłów Partii Konserwatywnej. Jak podkreślono, słaby występ May przed klubem może zakończyć się zmuszeniem jej do ustąpienia ze stanowiska.

Gdyby doszło do próby zmiany szefowej rządu, głównym kandydatem Johnsona na nowego lidera Partii Konserwatywnej i premiera Wielkiej Brytanii byłby - według "Timesa" - minister ds. wyjścia z Unii Europejskiej David Davis.

Jeden z czołowych eurosceptyków Steve Baker ostrzegł jednak, że "jest specjalne miejsce w piekle dla tych, którzy wykorzystują obecne wydarzenia do realizowania swoich interesów". Jak podkreślił, konieczna jest "laserowa precyzja" przy podejmowaniu decyzji, bo "jeśli popełnimy błąd, Jeremy Corbyn i John McDonnell (minister finansów w gabinecie cieni - przyp. red.) dojdą do władzy i zmienią ten kraj w Wenezuelę".

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama