Siostra Kate Middleton wychodzi za mąż. Będzie ślub roku?
Brytyjskie media już śledzą każdy krok Pippy (zdrobnienie od Philippy - przyp. red.), aby dowiedzieć się jak najwięcej szczegółów kolejnego ślubu w rodzinie Middleton.
33-letnia przyszła panna młoda ze swoim narzeczonym poinformowali już oficjalnie, że ceremonia odbędzie się w sobotę rano 20 maja 2017 roku w kościele świętego Marka w Englefefield, w hrabstwie Berkshire w Anglii.
Wybór miejsca nie jest przypadkowy, przed laty właśnie tam małżeństwo zawarli rodzice Kate i Pippy – Carole i Michael Middleton. Poza tym kościół znajduje się dosłownie kilka kilometrów od rodzinnej miejscowości rodziny - Bucklebury i mieści się na terenie prywatnej posiadłości parlamentarzysty Richarda Benyona. Uchroni to uczestników ceremonii od wścibskich oczu nieproszonych gości.
Na ślub zaproszono jedynie najbliższą rodzinę i przyjaciół, w sumie 150 osób. Przyjęcie po ceremonii odbędzie się w posiadłości rodziny Middleton, pod namiotem w ogrodach rodziny – informuje dziennik „The Telegraph”.
Wśród gości nie zabraknie oczywiście rodziców panny młodej oraz jej rodzeństwa: Kate i Jamesa. Obecny będzie też książę William i książę Harry. Szczególna rola przypadnie królewskim dzieciom.
Dwuletnia księżniczka Charlotte będzie druhną swojej ciotki, a czteroletni już George - paziem. Informację oficjalnie podał pałac Kensington. Księżna Cambridge nie będzie druhną swojej siostry, ponieważ przyszła królowa Wielkiej Brytanii mogłaby zwrócić na siebie więcej uwagi podczas tak ważnego dla Pippy dnia.
Pippa Middleton ogłosiła swoje zaręczyny z milionerem Jamesem Matthewsem w lipcu 2016 roku.
W marcu przyszła panna młoda razem z siostrą i kilkoma przyjaciółkami spędziły weekend panieński na nartach w Szwajcarii, dokładnie w tym samym czasie, kiedy księcia Williama przyłapano na niezbyt efektownym tańcu w nocnym klubie.
Media donoszą, że zarówno William, jak i Pippa oraz Kate podróżowali wspólnie prywatnym samolotem, za który zapłacili Carole i Michael Middleton.
Siostry Middleton z towarzyszkami wypadu na narty do Meribel we Francji mieszkały w prywatnym hotelu, miały do dyspozycji kamerdynera oraz kucharza. Właściciel hotelu przygotował dla Pippy i jej gości specjalne upominki. Panie dostały zegarki firmy Swatch, kapcie marki UGG i kosmetyki.